To były dwie kolejki po których raczej przesądzone jest, kto zagra o mistrzostwo ligi halowej. Mowa o ekipach Format i United 1998, które przewodzą stawce ligowej. Dużą szansę znalezienia się na podium ma drużyna Wybrzeża Klatki Schodowej, która plasuje się w obecnej chwili na trzecim miejscu.
Opisy minionej serii spotkań zaczynamy od piątkowych zmagań. Na początku dwa spotkania rozgrywał Las Puszczykowo i oba przegrał. Niestety Las zagrał poniżej oczekiwań. Najpierw uległ ekipie FC Faworyt, by w kolejnej potyczce uznać wyższość FC To The Top. Najciekawsze widowisko piątkowej serii stworzyły drużyny Rossoneri i United 1998. Pierwsi w przypadku zwycięstwa przybliżyli by się do trzeciego miejsca, natomiast "Zjednoczeni" walczą o mistrzostwo i gonią Format. Mecz zakończył się wygraną United 1998, a pierwszoplanową postacią spotkania był Maciej Lubczyński, bramkarz United 1998. Komplet punktów zainkasowała ekipa S.K. Sokil, która nadrabiała zaległości. Najpierw pokonała FC Inter, a w drugiej potyczce okazał się lepsza od zespołu Laga na Benego.
Piątkowe zmagania rozpoczęliśmy spotkaniem drużyn z dołu tabeli. Minimalnym faworytem byli gospodarze, ale futbol bywa przewrotny i to goście od pierwszego gwizdka sędziego wzięli się do roboty. Po raz kolejny dobre spotkanie w ekipie FC Faworyt rozgrywał Valerii Klymyk, zdobywca czterech bramek. W ekipie Lasu wyróżniał się Nikodem Moliński, jednak w niektórych sytuacjach grał zbyt indywidualnie. Pierwsza połowa przyniosła Nam aż pięć bramek, a na przerwę z prowadzeniem schodzili goście.
W drugiej połowie stroną przeważającą byli nadal gracze Faworyta. Gracze Lasu mieli pojedyncze przebłyski, ale na nic się one zdawały przy dobrze dysponowanych graczach gości. Las po dobrym starcie w lidze notuje mały spadek formy i gracze z Puszczykowa muszą wrócić na odpowiednie tory. Ostatecznie w drugiej części goście zaaplikowali gospodarzom pięć bramek i pewnie wygrali spotkanie.
Zawodnik meczu: Valerii Klymyk - FC Faworyt
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Las Puszczykowo
5
:
8
FC Faworyt
Las rozgrywał w piątkowy wieczór dwa spotkania, w drugim meczu przeciwnik był zdecydowanie bardziej wymagający. Strzelanie rozpoczęło się już w 5 min. za sprawą Yevhenii Shamina. Las szybko wyrównał, a na listę strzelców wpisał się Nikodem Moliński. Przed przerwą gracze To The Top jeszcze raz pokonali bramkarza Lasu i ustalili tym samym wynik do przerwy.
Po zmianie stron na boisku rządzili gracze gości, którzy wykorzystali zmęczenie zawodników z Puszczykowa. Bardzo dobre zawody rozgrywał duet Dukhno-Zhurba i to oni w głównej mierze zdecydowali o wygranej FC To The Top. W ekipie Lasu znów najjaśniejszą postacią był Nikodem Moliński, który w drugiej połowie raz jeszcze pokonał bramkarza gości. Las przegrywa drugi mecz, To The Top odnosi zwycięstwo, które przybliża ich do czołówki tabeli.
Zawodnik meczu: Yevhen Zhurba - FC To The Top
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Las Puszczykowo
2
:
6
FC To The Top
Najciekawiej zapowiadające się spotkanie kolejki. United musiało wygrać aby utrzymać się blisko liderującego Formatu, Rossoneri w przypadku zwycięstwa zbliża się do podium. Od początku do ataku rzucili się goście, którzy grali przy tym bardzo odpowiedzialnie. Na pierwszą bramkę czekaliśmy do 7 minuty, kiedy to bramkarza gospodarzy zaskoczył Patryk Jankowiak. Rossoneri atakowali, ale w fenomenalnej dyspozycji był Maciej Lubczyński. United przed przerwą zadało jeszcze dwa ciosy, a na listę strzelców wpisali się Jędrzej Strzódka oraz Piotr Skrzypczak.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się, nadal stroną przeważającą byli goście, a Rossoneri nie potrafili znaleźć sposobu na znakomicie dysponowanego golkipera gości. Bramki Łukasza Dylewicza, Łukasza Ledy oraz Krzysztofa Kołodzieja zamknęły ten mecz. United odniosło przekonujące zwycięstwo i nadal depta po piętach liderującemu Formatowi.
Zawodnik meczu: Maciej Lubczyński - United 1998
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Rossoneri
0
:
6
United 1998
Pojedynek dwóch ukraińskich ekip, z których bardziej utytułowaną ekipą jest Sokil. Mecz nie był porywającym widowiskiem, więcej z gry mieli gospodarze i to oni pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą Andrija Hleka. Inter grał bardzo ambitnie, starał się stwarzać sobie sytuacje bramkowe, ale niestety pięć minut po stracie pierwszego gola stracili drugiego, a bramkarza pokonał Orest Slobodian. Do końca pierwszej części wynik nie uległ już zmianie i na przerwę gospodarze schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.
Po przerwie obraz gry zbytnio się nie zmienił, na parkiecie stroną przeważająca był Sokil. Inter zaczął grać odważniej co mogło skończyć się dla nich źle, gdyż gospodarze to drużyna, która bardzo dobrze gra z kontry. Odwaga i ambicja jednak popłaciły, bo w 25 min. Vasul Benchak strzelił gola kontaktowego. Inter poszedł za ciosem, ale na niewiele się to zdało, ponieważ to Sokil strzeliło kolejnego gola, którego zdobył Anton Kutsenko ustalając tym samym wynik spotkania na 3:1.
Zawodnik meczu: nie przyznano
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:S.K. Sokil
3
:
1
FC Inter
Kolejne tego wieczoru spotkanie ekipy Sokołów. Tym razem przeciwnikiem była zawsze nieprzewidywalna ekipa Laga na Benego. Od początku mecz ułożył się lepiej dla gości, a świetną partie rozgrywał Anton Kutsenko, który jest zdecydowanie jedną z najjaśniejszych postaci ekipy S.K. Anton otworzył worek z bramkami w 10 min. meczu, by już minutę później podwyższyć rezultat. Gospodarze jak zawsze grali bardzo ciekawie, ale w sytuacjach podbramkowych bardzo często przekombinowali. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie i goście byli na dobrej drodze aby wygrać drugie spotkanie tego dnia.
W drugiej części nadal przeważała ekipa S.K.Sokil. Laga na Benego miała swoje sytuacje, ale nie potrafili oni przekłuć tego na gole. Goście grali spokojnie i cierpliwie, wykorzystując dobrze dysponowanego Antona oraz jak zawsze groźnego Oresta Slobodiana. W 20 min. Anton Kutsenko strzela trzeciego gola i praktycznie zabija to spotkanie. Goście nie odpuszczają i idą po kolejne bramki, co udaje się w 27 min. za sprawą Ihor Kochmariuka. Gospodarzy stać na zryw w samej końcówce, ale dwie bramki Kacpra Buczki w odstępie kilku sekund nie przynoszą Ladze upragnionych punktów.
Zawodnik meczu: Anton Kutsenko - S.K. Sokil
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Laga na Benego
2
:
4
S.K. Sokil
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty