Blamaż Rossoneri, Junikowo Crew traci punkty

2023-01-16
Blamaż Rossoneri, Junikowo Crew traci punkty

Sezon halowy rozkręca się na dobre. W miniony weekend graliśmy w piątek i niedzielę. Aby nie łączyć wszystkich zmagań piątkowo-niedzielnych, najpierw prześledzimy co działo się w piątek. A działo się sporo. Na dzień dobry rzuca się wysoka porażka Rossoneri nad Wybrzeżem Klatki Schodowej. W kolejnym spotkaniu Format długo się męczył z Erjotem Polska i dopiero w drugiej połowie pokazał swoja wyższość. Nieoczekiwaną stratę punktów odnotował obrońca tytułu zespół Junikowo Crew, który rozgrywał dwa spotkania. O ile w pierwszym meczu pewnie pokonał FC Faworyt, to drugą potyczkę przeciwko Fc Inter zremisował, choć na pięć minut przed końcem prowadził 4:1. Derbowe spotkanie pomiędzy drużynami Laga na Benego kontra Las Puszczykowo było nieoczekiwanie jednostronnym widowiskiem. Wygrał zespół Lasu Puszczykowo, który był zdecydowanie lepszy.

Fatalnie rok rozpoczął zespół Rossoneri, który po przegranej nad Formatem w kolejnym meczu uległ wysoko ekipie Wybrzeże Klatki Schodowej. WKS świetnie się prezentuje w obecnym sezonie halowym i to potwierdził w piątkowej potyczce. Pierwszoplanowa postacią spotkania był Adrian Cebula zdobywca pięciu bramek. Do tego cały zespół Wybrzeża zagrał konsekwentnie w obronie i niezwykle skutecznie w ataku. Biało-czarni wykorzystywali każdy błąd rywala, a że goście w tym meczu popełnili ich niezliczoną ilość, to pokazuje wynik końcowy. Wybrzeże Klatki Schodowej po dwóch awansach na otwartych boiskach również na hali pokazuje, że w tej rundzie należy się z nimi liczyć.
Zawodnik meczu: Adrian Cebula - Wybrzeże Klatki Schodowej

Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A.


Strzelcy:

  • Adrian Cebula 5'
  • 69 Tomasz Bliźniak 8'
  • Aliaeksiej Yermak 13'
  • Adrian Cebula 14'
  • Adrian Cebula 17'
  • Paweł Krupa 17'
  • Mateusz Trybek 22'
  • Mateusz Trybek 24'
  • Adrian Cebula 26'
  • Aliaeksiej Yermak 27'
  • Adrian Cebula 28'

Kary:

---

11

:

0

Rossoneri


Strzelcy:

-

Kary:

---

Zwycięską passę podtrzymuje ekipa Format, która tym razem okazała się lepsza od drużyny Erjot Polska. Trzeba przyznać, że było to ciężki bój dla podopiecznych Przemka Babijów, bowiem Erjot Polska wysoko zawiesił poprzeczkę. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gości, którzy w 5 minucie objęli prowadzenie po bramce Damiana Woytyniaka. W miarę upływu czasu inicjatywę przejęli gospodarze i choć mieli przewagę to długą nie mogli przebić się przez szczelny mur rywala. Dopiero w 16 minucie tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Bartomiej Olejniczak.
Po zmianie stron drużyną zdecydowanie lepszą byli gospodarze, którzy panowali na parkiecie. W efekcie po bramkach Krzysztofa Schoena (22 minuta) i Tomka Dutkiewicza (24 minuta) objęli dwubramkowe prowadzenie. Erjot Polska próbował nawiązać walkę, ale o ile w pierwszej odsłonie wyglądało to w miarę dobrze to w drugiej części zespół nie miał zupełnie pomysłu. W samej końcówce zdołali tylko postraszyć rywala strzelając kontaktową bramkę, jednak Format szybko odpowiedział i pewnie dowiózł trzy punkty.
Zawodnik meczu: Bartłomiej Olejniczak - Format

Format


Strzelcy:

  • Bartłomiej Olejniczak 16'
  • Krzysztof Schoen 22'
  • Tomasz Dutkiewicz 24'
  • Tomek Paprzycki 34'

Kary:

---

4

:

2

Erjot Polska


Strzelcy:

  • 5' Damian Woytyniak
  • 33' Szymon Rembowicz

Kary:

---

Strasznie męczy się w obecnym sezonie zespół Junkowo Crew, który co prawda wygrał z ekipą FC Faworyt, ale styl w jakim to zrobił nie zachwycił. Zaczęło się dość sensacyjnie, bo w 6 minucie za sprawą Valerii Klymyka odziwo prowadzenie uzyskała drużyna FC Faworyt. Gospodarze szybko wyrównali po golu Mateusza Gidaszewskiego. Podrażniony mistrz uporządkował szyki i choć jego gra była mocno szarpana zdołał jeszcze przed przerwą objąć prowadzenie. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Szymon Nowacki.
W drugiej części Junikowo Crew dominowało i z minuty na minutę powiększało przewagę. Do swojego dorobku dołożyło kolejne trzy trafienia i uzyskało bezpieczną przewagę. Co prawda zdażył im się chwilowy przestój między 24 a 25 minutą, gdzie rywal zdobył dwie bramki, ale w dalszej części gospodarze opanowali sytuację i bez problemu wysoką wygraną.
Zawodnik meczu: Mateusz Adamczyk - Junikowo Crew

Medflow Junikowo Crew


Strzelcy:

  • Mateusz Gidaszewski 7'
  • Szymon Nowacki 10'
  • Szymon Nowacki 16'
  • Krzysztof Kryger 19'
  • Mateusz Adamczyk 20'
  • Szymon Nowacki 23'
  • Mateusz Adamczyk 24'
  • Mateusz Adamczyk 28'
  • Mateusz Adamczyk 29'
  • Jakub Ciskowski 30'
  • Szymon Nowacki 35'

Kary:

---

11

:

3

FC Faworyt


Strzelcy:

  • 6' Valerii Klymyk
  • 24' Valerii Klymyk

Kary:

---

Po meczu z FC Faworyt, gracze z Junikowa grali drugie spotkanie, gdzie rywalem był zespół FC Inter. Ta potyczka jeszcze raz pokazała, że w obecnym sezonie halowym nie ma słabych ekip i do każdego rywala należy podejść z respektem. Pierwsza część była prowadzona pod dyktando gospodarzy, którzy mocno poprawili grę w stosunku do pierwszego spotkania. Mimo że mieli więcej z gry to długo czekali na pierwsze trafienie. Wcześniej stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, jednak zawodziła skuteczność. Z kolei nieustępliwi goście może mało kreowali akcji, ale skutecznie przeszkadzali przeciwnikowi. Wynik pierwszej odsłony ustalił tuż przed przerwą Szymon Nowacki.
Początek drugich 17 minut zdecydowanie należał do gospodarzy. Dwie bramki Jakuba Ciskowskiego (który przełamał niemoc strzelecką), pozwoliły ekipie Junikowo Crew na kontrolowanie wydarzeń parkietowych. Co prawda FC Inter zdołał zdobyć w 26 minucie gola za sprawą Serhii Kuzmycha, ale trzy minuty później Krzysztof Krygier zwiększył przewagę do trzech "oczek". To co się stało w końcowych pięciu minutach przechodzi najśmielsze oczekiwania. Nagle gospodarze stanęli, a inicjatywę przejął zespół FC Inter, który zdołał w niespełna trzy minuty doprowadzić do remisu. Końcówka dramatyczna nie przyniosła rozstrzygnięcia i niespodzianka ( w tym przypadku remis) stałą się faktem. Junikowo Crew, które było nie zagrożone w tej potyczce, nagle przestało grać zaledwie zremisowało z niżej notowanym zespołem.
Zawodnik meczu: Bohdan Pavliuk - FC Inter

Medflow Junikowo Crew


Strzelcy:

  • Szymon Nowacki 17'
  • Jakub Ciskowski 20'
  • Jakub Ciskowski 23'
  • Krzysztof Kryger 29'

Kary:

---

4

:

4

FC Inter


Strzelcy:

-

Kary:

---

Tylko w pierwszej części mieliśmy emocje w derbowmy spotkaniu pomiędzy drużynami Laga Na Benego kontra Las Puszczykowo. Od pierwszej minuty zespołem lepszym byli goście, którzy grali z dużym rozmachem i impetem. W efekcie w 6 minucie objęli prowadzenie po golu Dawida Minge. Las Puszczykowo nie zwalniał tempa i w kolejnych minutach stwarzał sobie dogodne okazje jednak tylko dzięki świetnej postawie Dominika Krystkowiaka w bramce, zawodnicy gospodarzy mogli się cieszyć że przegrywali tylko jedną bramkę. Gracze drużyny Laga na Benego rzadko zagrażali bramce przeciwnika. Grali bardzo wolno bez elementu zaskoczenia.
Druga odsłona należała w pełni do rozpędzonych zawodników Lasu Puszczykowo. Najpierw błąd obrońcy gospodarzy wykorzystał Dawid Krzyżaniak. Gol ten napędził gości, którzy poszli za ciosem i po kolejnych dwóch trafieniach Dawida Krzyżaniaka objęli prowadzenie 0:4. Gospodarzy stać był tylko na honorowe trafienie Jacka Dahlke z 29 minuty. Końcówka to świetna gra gości, którzy powiększyli przewagę bramkową i ostatecznie wygrali 1:7.
Zawodnik meczu: Dawid Krzyżaniak - Las Puszczykowo

Laga na Benego


Strzelcy:

  • 13 Jacek Dahlke 29'

Kary:

---

1

:

7

Las Puszczykowo


Strzelcy:

  • 18' Dawid Krzyżaniak
  • 25' Dawid Krzyżaniak
  • 27' Dawid Krzyżaniak
  • 30' Nikodem Moliński
  • 31' 10 Adam Kaźmierczak
  • 33' 10 Adam Kaźmierczak

Kary:

---

 

                                                                                                                                                  Pozdrawiam

                                                                                                                                                 Maciej Kaniasty