Wywiad z Jakubem Szykownym, kapitanem zespołu Są gorsi.

2022-12-01
Wywiad z Jakubem Szykownym, kapitanem zespołu Są gorsi.

Zespół Są gorsi nie będzie dobrze wspominała obecnego sezonu. Ekipa niestety spadał z III Ligi. O perypetie jakie towarzyszyły drużynie w tej rundzie oraz pomysłu na stworzenie zespołu zapytaliśmy Jakuba Szykownego, kapitana i głównego założyciela teamu Są gorsi.

1.Witaj Jakubie!! Chciałbym żebyś wiedział, że bardzo ci dziękuję, że zgodziłeś się udzielić nam wywiadu na finiszu rozgrywek które są dla waszej drużyny obecnie bardzo istotne, ponieważ walczycie o ligowy byt w III lidze. Dlatego może przejdę od razu do kolejnego pytania. Jesteś gotów na to przesłuchanie?

Jakub: Cześć, tak oczywiście, zaczynajmy!

2. Tradycyjnie zanim przejdziemy do spraw bieżących, chciałbym cię spytać o wasze początki. Kiedy powstała wasza drużyna i ile lat już istniejecie? Skąd się wziął u was pomysł, by założyć drużynę amatorską? Jacy ludzie tworzą wasz zespół? Skąd się znacie, z osiedla? szkoły? pracy? No i powiedz nam, co mieliście na myśli, wybierając nazwę "Są Gorsi'?

Jakub: Nasza drużyna powstała na początku zeszłego roku, czyli w 2021r. Ja osobiście gram w lidze już 9 sezon. Pierwsze 5 sezonów grałem z drużyną Volkswagena, ponieważ tam pracowałem, natomiast na początku zeszłego roku odszedłem z firmy i pojawił się pomysł żeby stworzyć własną drużynę i wystartować w lidze. Z większością chłopaków, z którymi gram w aktualnej drużynie znamy się ze studiów. Tam często spotykaliśmy się średnio co tydzień i regularnie graliśmy. Znałem ich poziom, więc byłem pewny, że jesteśmy w stanie namieszać. Pomysł na nazwę wyszedł dość spontanicznie, nie wiąże się z nią jakaś większa historia. Jest to oczko puszczone w stronę innych zespołów, ponieważ jak dobrze wiemy, są lepsi i "są gorsi" ;)

3. Jesteś kapitanem waszego zespołu, więc chyba nikt inny nie zna tej drużyny lepiej niż ty właśnie. Zdradź nam proszę jaka jest wasza drużyna od środka? Co twoim zdaniem jest waszą najmocniejszą stroną, a co tą słabszą? Jaki styl gry preferuję wasz zespół? Czy to jest kontratak ? Czy być może długie posiadanie piłki?

Jakub: Jesteśmy drużyną, która zdecydowanie preferuje kontratak. Długie posiadanie piłki nie jest naszą mocną stroną. Mamy twardych i silnych obrońców, którzy jak tylko odbiorą piłkę, przekazują do bardzo szybkich skrzydłowych, którzy błyskawicznie potrafią przetransportować piłkę pod bramkę rywala i zakończyć akcję strzałem. Rozpoczynając zmagania w lidze w 1 sezonie nie mieliśmy obranej żadnej taktyki, poszliśmy na żywioł. Próbowaliśmy czasem coś zmieniać, jednak doszliśmy do wniosku, że ten styl gry nam najlepiej pasuje i przynosi najlepsze rezultaty. Nawet trener Reprezentacji Polski wziął z nas przykład, dostrzegł potencjał w tej taktyce i wprowadził ją w życie na mundialu ;)

4. Wróćmy na chwilę do poprzedniego sezonu, który w waszym wykonaniu chyba nie był taki zły, ponieważ wasz zespół zajął piąte miejsce, pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Jaka jest twoim zdaniem przyczyna waszych dobrych wyników w tamtych rozgrywkach? Co było waszą siłą napędową, dzięki której uplasowaliście się w tabeli tuż za podium? I czego zabrakło, by pokusić się o zajęcie miejsca na podium?

Jakub: Tak, zgadza się. Po tym sezonie byliśmy bardzo zadowoleni. Nie licząc 2 ekip, które były poza zasięgiem, to z każdym innym zespołem byliśmy w stanie walczyć jak równy z równym. Mieliśmy ten sam zespół od początku istnienia w lidze, wobec czego byliśmy mega zgrani. Wiedzieliśmy co nam najlepiej wychodzi i wykorzystywaliśmy to. Myślę, że zabrakło u nas konsekwencji do ostatnich minut. Często prowadziliśmy w niektórych spotkaniach, natomiast później traciliśmy przypadkowo bramki i ostatecznie traciliśmy punkty.

5. Chciałbym, byś ocenił przyczyny waszej słabszej postawy w tych rozgrywkach patrząc na to, jak dobrze wypadliście w poprzednim sezonie. Co według ciebie wpłynęło w głównej mierze na takie wyniki? Czy może były to nieudane letnie transfery? Czy być może właśnie wasza dobra postawa w poprzednim sezonie zbyt bardzo was rozluźniła w obecnym?

Jakub: Przede wszystkim dopadła nas plaga kontuzji. Przed sezonem wyleciało ze składu 4 podstawowych zawodników, plus na początku tego sezonu następnych 2. Niestety nie były to lekkie urazy, tylko poważniejsze. Tych 6 graczy wypadło na cały sezon. Mając w drużynie 11 zawodników, to jest to ponad połowa drużyny. Nie chcąc odpuszczać sezonu szukaliśmy wzmocnień. Znaleźliśmy dobrych zawodników, jednak potrzebujemy czasu, żeby się zgrać. A w przyszłym sezonie wierzę, że jesteśmy w stanie być zdecydowanie wyżej w tabeli, szczególnie jak wrócą niektórzy gracze po kontuzjach.

6. Wasza sytuacja w tabeli na kolejkę przed końcem sezonu nie jest do pozazdroszczenia, ponieważ wasz zespół plasuje się obecnie na przedostatnim miejscu w tabeli III ligi. By myśleć o utrzymaniu musicie wygrać swój poniedziałkowy mecz i liczyć na to, że ekipa "O Jezus Maria" nie zgarnie trzech oczek w swoim ostatnim pojedynku. Jak oceniasz wasze szanse na utrzymanie i jaki scenariusz wydarzeń przewidujesz na ten poniedziałkowy wieczór?

Jakub: Niestety doszło do takiej sytuacji, gdzie kwestia awansu nie leży tylko po naszej stronie. Żeby pozostać w III lidze musimy liczyć na wynik innych drużyn. Nikt nie lubi takich sytuacji. Mimo wszystko wyjdziemy na murawę i będziemy walczyć. Tanio skóry nie sprzedamy.

 

                                                                                                                                                            Dziękuję za wywiad

                                                                                                                                                             Marcin Chmielewski