Mercedes-Benz Duda Cars odzyskuje blask

2022-10-06
Mercedes-Benz Duda Cars odzyskuje blask

Wydarzeniem środowej kolejki było bezsprzecznie spotkanie dwóch odwiecznych rywali. Mowa o ekipach Niereal i United 1998. Po ciekawym spotkaniu Niereal wygrał i tym samym daje wyraźny sygnał, że w tej rundzie będzie walczył o najwyższe cele. Trzy punkty zdobył również wicelider I Ligi drużyna Junikowo Crew, która bez problemu pokonała przechodzący kryzys zespół S.K. Sokil. W II Lidze w starciu dwóch beniaminków Wybrzeże Klatki Schodowej okazało się lepsze od FlexLinka. Dwa remisy padły w III Lidze. Najpierw Las Puszczykowo podzielił się punktami z ekipą Są gorsi, natomiast w drugim spotkaniu Kroplówka.pl zremisowała z O Jezus Maria. Nadal bez punktu pozostaje zespół WUW Poznań, który tym razem usiał uznać wyższość graczy Mercedes-Benz Duda Cars

I Liga
23 "Old Firm Derby" zakończone zwycięstwem ekipy Nierealu. Było to spotkanie dwóch ostatnich drużyn w lidze, które nie zaznały jeszcze smaku porażki. Niereal potwierdził tym zwycięstwem swoje wysokie aspiracje w tym sezonie. W spotkanie to lepiej weszli gracze "zjednoczonych", którzy już po upływie 4 minut objęli szybkie prowadzenie 0:1 po bramce Krzysztofa Kołodzieja. Na odpowiedź graczy gospodarzy musieliśmy poczekać niespełna 4 minuty, ponieważ na celny strzał zza pola karnego zdecydował się Maciej Kantarek, który po chwili cieszył się z wyrównania. Obydwie drużyny uporczywie poszukiwały swoich kolejnych okazji na zmianę rezultatu, którą najszybciej wykorzystali zawodnicy gości, a dokładniej Paweł Kołodziejczak, który w 12 minucie ponownie wyprowadził ekipę gości na prowadzenie 1:2. Pięć minut później mieliśmy znów remis 2:2, ponieważ swoją drugą bramkę w sezonie zdobył Przemysław Pawlak, który od tego sezonu reprezentuje barwy tej drużyny. Gdy wydawało się, że wynikiem remisowym zakończy się pierwsza część spotkania, stały fragment gry wykonywali gracze gospodarzy, którzy jak wiadomo, okazję tą potrafią zamienić na zdobycz bramkową. Tak też i było tym razem, ponieważ najwyżej w powietrze wyskoczył Maciej Kantarek, który z bliskiej odległości wbił głową piłkę do bramki strzeżonej przez Macieja Lubczyńskiego i tym samym przy wyniku 3:2 oba zespoły udały się na przerwę. Po zmianie stron szukający wyrównania zawodnicy United 1998 próbowali na wszelki sposób przełamać defensywę gospodarzy i w okolicach 30 minuty okazję tę sobie wypracowali, ponieważ w sytuacji podbramkowej znalazł się Krzysztof Kołodziej, który został podcięty w polu karnym, lecz sędzia zawodów nie dopatrzył się tam "jedenastki". Grający coraz wyżej "zjednoczeni" w 36 minucie nadziali się na szybki kontratak rywali i na 4:2 podwyższył raz jeszcze Przemysław Pawlak. Stawiający na wszystko gracze gości w ostatnich ośmiu minutach dali się jeszcze dwukrotnie skontrować przez co spotkanie to zakończyło się zasłużonym zwycięstwem ekipy Nierealu 6:2.

Niereal


Strzelcy:

  • Maciej Kantarek 8'
  • Przemysław Pawlak 17'
  • Maciej Kantarek 23'
  • Przemysław Pawlak 36'
  • Kamil Jańczak 42'
  • Przemysław Pawlak 49'

Kary:

  • Maciej Kaczmarkiewicz43'

6

:

2

United 1998


Strzelcy:

  • 4' Krzysztof Kołodziej
  • 12' Paweł Kołodziejczak

Kary:

  • 43'Krzysztof Kołodziej

Dobrą dyspozycję utrzymuje zespół Junikowo Crew, który tym razem rozprawił się z ukraińską drużyną S.K. Sokil. Tylko na początku potyczki goście sprawiali problemy wiceliderowi I Ligi. Prowadzili nawet w 2 minucie po golu Shamin Yevhenii. Trwało to jednak niespełna 30 sekund, bowiem szybko odpowiedział Krzysztof Krygier. Potem inicjatywa należała do gospodarzy. Wśród nich sporo szumu w szeregach obronnych S.K Sokli robił dobrze dysponowany w tym dniu Paweł Grabia. To właśnie on wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1. Ukraińska ekipa próbowała odpowiedzieć, ale ich gra była zbyt czytelna i niedokładna. Junikowo Crew w pełni kontrolowało wydarzenia boiskowe, a w 18 minucie podwyższyło prowadzenie na 3:1.
Tuż po zmianie stron bramkę na 4:1 zdobył Paweł Grabia. Goście zmienili taktykę i zaczęli grać pressingiem. To przyniosło efekt w postaci gola zdobytego przez Yehora Stapanchenko. "Sokil" chciał iść za ciosem, ale szybko został sprowadzony na ziemię. Najpierw Jakub Pietrzak, a po chwili Paweł Grabia zamykają to spotkanie. Końcowy fragment spotkania należał do S.K. Sokil, którzy dążyli do zmniejszenia przewagi bramkowej. W tym czasie tylko raz udało im się pokonać bramkarza Junkowo Crew, a mecz ostatecznie kończy się rezultatem 6:3.

Medflow Junikowo Crew


Strzelcy:

  • Krzysztof Kryger 2'
  • Paweł Grabia 8'
  • Mateusz Adamczyk 18'
  • Paweł Grabia 28'
  • Jakub Pietrzak 35'
  • Paweł Grabia 37'

Kary:

---

6

:

3

S.K. Sokil


Strzelcy:

-

Kary:

---

II Liga
Sporo napracować musieli się zawodnicy Wybrzeża Klatki Schodowej na kolejne zwycięstwo w meczu przeciwko FlexLink. Gospodarze wysoko zawiesili poprzeczkę, szczególnie w pierwszej odsłonie, po której odnotowaliśmy remis 1:1. Prowadzenie dla FlexLink uzyskał w 16 minucie Kacper Ciosański, a wyrównał w 20 Mateusz Trybek. Pierwsze 25 minut to dobra gra w defensywie gospodarzy, którzy umiejętnie wybijali z rytmu wicelidera II Ligi. Z kolei WKS atakowało, ale ich akcjom brakowało wykończenia.
Zupełnie inny przebieg miała druga odsłona. W tej goście szybko zabrali się do roboty i praktycznie w minutę załatwili wygraną. Najpierw na prowadzenie WKS wyprowadził Dawid Litka, a 60 sekund później swoje trafienie zaliczył Adrian Cebula. FlexLink próbował nawiązać walkę, ale rozpędzony zespół "Wybrzeża" na zbyt wiele nie pozwalał. Dobrze grał w obronie, a jak nadążała się okazja kontratakował. Po jednym z takich ataków, w 36 minucie, Mateusz Trybek zdobył czwartą bramkę i ustalił wynik końcowy potyczki bowiem w ostatnich 14 minutach już nic się nie zmieniło. Wybrzeże Klatki Schodowej szybko się odbudowało po porażce nad ekipą FC Nowa Wieś, natomiast FlexLink mimo porażki pokazał się z bardzo dobrej strony.

FlexLink


Strzelcy:

  • Kacper Ciosański 16'

Kary:

---

1

:

4

Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A.


Strzelcy:

  • 20' Mateusz Trybek
  • 28' Dawid Litka
  • 29' Adrian Cebula
  • 36' Mateusz Trybek

Kary:

---

III Liga
Mimo iż naprzeciw siebie wybiegły dwie drużyny, które plasują się obecnie w środkowej części tabeli III ligi, to stawką tego pojedynku były trzy punkty, które pozwalały odskoczyć zwycięzcy od strefy spadkowej. Od pierwszych minut tego pojedynku dało się wyczuć napięcie spowodowane stawką tego spotkania gdzie obie drużyny nie zamierzały dopuścić swojego przeciwnika do sytuacji strzeleckiej. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy gości którzy w 16 minucie zdołali pokonać bramkarza gospodarzy dzięki dobrej skuteczności Piotra Jabłońskiego. Osiem minut później odpowiedzieli gracze Kroplówki.pl którzy tuż przed przerwą zdołali wyrównać stan rywalizacji na 1:1 dzięki bramce Patryka Szafrańskiego. W drugich 25 minutach nie oglądaliśmy już więcej bramek, lecz mimo tego żadnej z ekip nie można było odmówić chęci na zmianę rezultatu. Dzięki temu obydwa zespoły po końcowym gwizdku sędziego mogły sobie dopisać po jednym punkcie na konto które minimalnie poprawiło ich ligowy status.

Kroplówka.pl


Strzelcy:

  • Patryk Szafrański 24'

Kary:

  • Krystian Kąsowski35'

1

:

1

O Jezus Maria


Strzelcy:

  • 16' Piotr Jabłoński

Kary:

---

Było to dziwne spotkanie. Mowa o potyczce pomiędzy Lasem Puszczykowo, a Są gorsi. Drużyną lepszą i mającą więcej z gry byli zawodnicy Lasu Puszczykowo, lecz cóż z tego skoro bramki zdobywał przeciwnik. W I połowie to głownie Las prowadził grę i w dodatku ładną dla oka. Akcje były przemyślane i prowadzone z dużym polotem. Jedynie czego brakowało to wykończenia i skuteczności. Piłka nożna polega jednak na zdobywaniu bramek a te do przerwy strzelali zawodnicy Są gorsi, którzy w końcówce I części zadali dwa ciosy. Najpierw na listę strzelców wpisał się Jakub Kiejnich, a na 0:2 podwyższył po 120 sekundach Robert Szymkowiak.
Do 35 minuty obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie. Las Puszczykowo ciągle dochodził do sytuacji, ale nie potrafił ich wykorzystać. Dodatkowo w 30 minucie stracił trzecią bramkę po trafieniu Kamila Wizora. Wydawać by się mogło, że już jest po meczu. Nic bardziej mylnego. W ostatnich 15 minutach w końcu dominacja Lasu Puszczykowo przyniosła efekty bramkowe. Sygnał do odrabiania strat dał Nikodem Moliński. Potem w 40 minucie Dawid Krzyżaniak strzelił kontaktowego gola, a pięć minut później doprowadził do wyrównania. W końcówce wynik nie uległ zmianie i mecz zakończył się podziałem punktów. Jeszcze na sam koniec, praktycznie już po meczu doszło do niepotrzebnych obraźliwych komentarzy i po jednym z zawodników obu drużyn ujrzało czerwone kartki.

Las Puszczykowo


Strzelcy:

  • Nikodem Moliński 36'
  • Dawid Krzyżaniak 40'
  • Dawid Krzyżaniak 45'

Kary:

  • Nikodem Moliński50'

3

:

3

Są gorsi


Strzelcy:

  • 22' Jakub Kiejnich
  • 24' Robert Szymkowiak
  • 30' Kamil Wizor

Kary:

  • 50'Szymon Filip

Kary meczowe:

Nikodem Moliński - Las Puszczykowo - jeden mecz kary

Szymon Filip - Są gorsi - jeden mecz kary

IV Liga Grupa A
Aż cztery ligowe spotkania czekali na komplet punktów zawodnicy Mercedes-Benz Duda-Cars, którzy dzięki zwycięstwu w spotkaniu z ekipą WUW Poznań przełamali tę niechlubną passę. Spotkanie to już od pierwszych minut ułożyło się idealnie dla graczy gości, którzy od pierwszej minuty tej rywalizacji objęli prowadzenie 0:1. Szybko strzelona bramka rozochociła graczy Mercedesa, by pokusić się o kolejne trafienie. Sztuka ta udała się dzięki skuteczności Macieja Iłowieckiego, który w ciągu dwóch minut zdołał dwukrotnie pokonać bramkarza rywali i dzięki temu prowadzenie 0:3 do przerwy stało się faktem, a sam zawodnik skompletował swój pierwszy hat-trick w tym sezonie. Początek drugiej połowy przyniósł kolejne szybkie trafienie dla graczy gości, którzy dzięki bramce Filipa Twardowskiego od 27 minuty prowadzili już 0:4. Prowadzenie to w kolejnych minutach tego spotkania uśpiło czujność bloku defensywnego graczy Mercedesa, którzy pozwolili swojemu rywalowi dwukrotnie pokonać swojego bramkarza, zmniejszając tym samym ich przewagę nad rywalem. Ostatecznie zespół gości kontrolując końcowe minuty odnosi zasłużone zwycięstwo 2:5 i tym samym plasuję się obecnie w środkowej części tabeli IV ligi grupy A.

WUW Poznań


Strzelcy:

  • Hubert Osowicz 37'
  • Przemysław Michalak 45'

Kary:

---

2

:

5

Mercedes-Benz Duda-Cars


Strzelcy:

  • 27' Filip Twardowski
  • 44' Mikołaj Piechowiak

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                           Pozdrawiam

                                                                                                                                                                       Marcin Chmielewski