Liga futbolsport.pl rozkręciła się na dobre. Za nami kolejna seria spotkań. W I Lidze coraz groźniejszy jest Niereal, który tym razem okazał się lepszy od S.K. Sokil. Z kolei powoli odbudowuje się ekipa Nołnejm, która dzięki konsekwentnej grze pokonała Nat Geo. W II Lidze pierwszą wygraną zanotowała turecka drużyna Anatolia FC. Drugie zwycięstwo z rzędu odniosła Kroplówka.pl, która w pokonanym polu pozostawiła MKS Przemysław Oldboys. W Grupie A czwartoligowych zmagań Wczorajsi rozbili Mercedes-Benz Duda Cars, a w Grupie B w meczu pomiędzy Lutnia Dębiec, a Magikami Zenona padł dość mało spotykany wynik 0:0.
I Liga
To może być dobra runda dla ekipy Niereal, która gra bez żadnego respektu i w kolejnym spotkaniu zdobywa trzy punkty. Tym razem podopieczni Darka Pawlaka pokonali zawsze groźny ukraiński zespół S.K Sokil. Świetnie dobrana taktyka spowodowała, że Niereal po raz kolejny udowodnił że w tym sezonie może się liczyć w walce o mistrzostwo. W pierwszej odsłonie gospodarze świetnie bronili i na za wiele rywalowi nie pozwolili. Gości stać było tylko na strzał w poprzeczkę, natomiast reszta ataków była szybko rozbijana lub padała łupem pewnie broniącego Darka Pawlaka. Niereal w swoim stylu z głębokiej defensywy wyprowadzał groźne kontrataki. Po jednym z nich do siatki trafił Przemysław Pawlak.
Druga część nie zmieniła obrazu gry. Niereal konsekwentnie grał swoje, a S.K. Sokil nie miał pomysłu na sforsowanie obrony. W 31 minucie, Maciej Kantarek w swoim stylu, strzałem z głowy podwyższył na 2:0. Sokil ruszył do odrabiania strat i miał swoje okazje jednak Darek Pawlak w tym meczu był prawie nie do pokonania. Prawie, bo w 45 minucie skapitulował. Anton Kutsenko zdobył kontaktową bramkę. Dwie minuty później mógł być remis, ale znowu kunsztem bramkarskim popisał się golkiper Nierealu. Ostatecznie Niereal wygrywa zasłużenie i wskakuje na trzecie miejsce.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Niereal
2
:
1
S.K. Sokil
Konsekwentna gra w obronie i dyscyplina boiskowa doprowadziły zespół Nołnejm do drugiego zwycięstwa w rundzie jesiennej. Mecz zaczął się po myśli gości, którzy już w pierwszej akcji meczu objęli prowadzenie po bramce Mateusza Budziaka. Potem gra toczyła się głównie w środku pola. Mało było sytuacji do podbramkowych. Dopiero w końcówce pierwszej połowy ożywił się zespół Nołnejm, który zdobył dwie bramki autorstwa Mikołaja Łochyńskiego i Kacpra Bienerta. W pierwszej połowie Nat Geo praktycznie nie stworzyło sobie żadnej dogodnej okazji do zdobycia bramki.
Po zmianie stron mecz wyglądał zdecydowanie lepiej, głównie dzięki Nat Geo, który zagrał zdecydowanie lepiej. Zaczął zagrażać bramce rywala i choć bramki nie padały, to kilka akcji wyglądało dobrze. Z kolei Nołnejm nie forsował tempa. Umiejętnie wybijał przeciwnika z rytmu, a sam wyprowadzał groźne kontry. W 34 minucie Filip Wojciechowski wykorzystał grę w przewadze i goście prowadzili 0:4. Potem kolejną bramkę dla Nołnejm zdobył Hubert Ratajczak. Nat Geo zdołało odpowiedzieć trafieniem Mateusza Maruniaka. W 43 minucie role się odwróciły i to Nat Geo wykorzystało przewagę zdobywając drugą bramkę, która wyraźnie ożywiła poczynania ekip Pawła Tuliszki. Mimo abmbitnej postawy gospodarze nie zdołali odmienić losów potyczki, a dobił ich w 48 minucie Kuba Paziewski. Nołnejm wygrał i powoli odzyskuje jakość, natomiast Nat Geo jeszcze musi popracować nad dokładnością, ponieważ tego im najwięcej brakuje.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Nat-Geo
2
:
6
Nołnejm
II Liga
Pierwsze trzy punkty w sezonie jesiennym zdobyła turecka ekipa Anatolia FC. Po dość wyrównanym boju pokonała ona Team Envitest zapewniając sobie wygraną pod koniec spotkania. Po pierwszych 25 minutach odnotowaliśmy remis 1:1. Bramkę dla Team Envitest zdobył p. Rykaczewski w 20 minucie, natomiast wyrównał trzy minuty później Ugur Eralp Elbistan. Pierwsza część to dużo walki na całej szerokości i długości boiska. Mało było składnych akcji, a gra była szarpana. Gospodarze mogli prowadzić 2:0 lecz nie wykorzystali dogodnej okazji i to się zemściło w końcówce pierwsze odsłony.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal dominowała walka. Lepiej tą część zaczęli goście, którzy po golu I. Taylana Uzunoglu wyszli na prowadzenie. "Envitest" szukał wyrównującego gola i była okazja jednak po strzale z głowy piłka odbiła się od bramkarza. O końcowym wyniku zadecydowały ostatnie pięć minut. Gospodarze otworzyli się i zostali skarceni. Najpierw gracze Anatolia FC wykorzystali błąd bramkarza, a potem wyprowadzili dwie zabójcze kontry i przypieczętowali zwycięstwo.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Team Envitest
1
:
5
Anatolia FC
III Liga
Rozpędza się ekipa Kroplówki.pl, która odniosła drugie z rzędu zwycięstwo, pewnie pokonując zespół MKS Przemysław Oldboys. Mimo zaskoczenia ze strony gospodarzy, którzy w 4 minucie za sprawą Pawła Zemke objęli prowadzenie, to zawodnicy Kroplówki kontrolowali przebieg gry od początku spotkania. Efektem tego była szybka odpowiedź w postaci dwóch bramek niesamowicie skutecznego Adama Kulczyńskiego. Zawodnicy MKS Przemysław Oldboys potrafili kilkukrotnie zagrozić bramce Kroplówki, jednak albo brakowało finalizacji akcji, albo dobrze spisywał się ich bramkarz. Skuteczności nie brakowało gościom, którzy w 25 minucie, po jednym z oskrzydlających ataków ustalili wynik pierwszej połowy. W drugiej odsłonie można było zaobserwować rozluźnienie w formacjach obu zespołów, co skutkowało wieloma okazjami, szczególnie dla graczy Kroplówki. Najpierw Dominik Owczarzak wykończył kombinacyjną akcję na 4:1, a chwilę później Filip Godurkiewicz niemal rozerwał siatkę strzałem z bliskiej odległości po błędzie obrony MKS. Gracze MKS Przemysław Oldboys odpowiedzieli honorowym trafieniem, jednak w końcówce spotkania Dominik Owczarzak ponownie okazał się nie do zatrzymania, dokładając dwie bramki i kompletując hattricka. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:7.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Media Connect
2
:
7
Kroplówka.pl
IV Liga Grupa A
Drugiej porażki z rzędu w wysokim rozmiarze doznali zawodnicy drużyny Mercedes-Benz Duda-Cars którzy tym razem musieli uznać wyższość spadkowicza z III ligi czyli graczy drużyny Wczorajszych. Festiwal strzelecki dla gospodarzy rozpoczął od 8 minuty Piotr Paliwoda, który sprytnym strzałem pokonał zasłoniętego bramkarza drużyny rywala. Po tej zdobyczy bramkowej przykład z swojego kolegi wzięli pozostali gracze tej drużyny, co w efekcie do przerwy pozwoliło im wypracować pięciobramkową przewagę. Jeśli na drugą część tego pojedynku gracze gości wybiegli z zamiarem próby odwrócenia losów tego spotkania, to pomysł ten już po minucie od wznowienia gry wybił im z głowy skuteczny tego dnia Sławomir Mądrawski, który dzięki temu trafieniu zaliczył swój pierwszy hattrick w sezonie. Niestety dla widowiska bramka ta praktycznie zabiła to spotkanie całkowicie, ponieważ gracze gości z upływającym czasem zatracili jakiekolwiek nadzieję na odmianę losów tego spotkania, co w konsekwencji przyniosło gospodarzom kolejne bramki. Ostatecznie gracze Wczorajszych wygrywają 12-0 i tym samym odnoszą drugie zwycięstwo w tym sezonie
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Wczorajsi
12
:
0
Mercedes-Benz Duda-Cars
IV Liga Grupa B
22 dni - Tyle dni minęło już od rozpoczęcia kolejnego sezonu w lidze futbolsport.pl i tyle samo czasu musieliśmy czekać na bezbramkowy wynik w naszych rozgrywkach. W spotkaniu Lutni Dębiec z zespołem Magików Zenona nie doczekaliśmy się żadnej zdobyczy bramkowej, przez co obydwie drużyny dopisały sobie na swoje konto po jednym punkcie. W pierwszej części spotkania bliżsi objęcia prowadzenia byli gracze drużyny gości, którzy niestety nie potrafili zamienić tych okazji na zdobycz bramkową. Po zmianie stron obydwie drużyny mocno poprawiły swoją dyspozycję, lecz mimo tego futbolówka i tak nie zatrzepotała w siatce żadnej z drużyn.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Lutnia Dębiec 2022
0
:
0
Magicy Zenona
Pozdrawiam
Marcin Chmielewski