AFC Smile i Obserwator Gospodarczy gromią rywali

2022-09-16
AFC Smile i Obserwator Gospodarczy gromią rywali

Czwartek zdominowany został przez IV Ligę Grupa B, w której odbyły się trzy spotkania. Okazałe zwycięstwa odniosły drużyny AFC Smile i Obserwator Gospodarczy, którzy pewnie pokonali swoich rywali. Pierwsi odprawili z kwitkiem The Naturat, natomiast drudzy bez straty gola pokonali Blind Fish. Premierowe trzy punkty zdobył zespół Airpress FC, który dość nieoczekiwanie pokonał #PekabexSquad. W I Lidze pierwszy punkt zdobył zespół Laruss Real Players po remisie z ekipą futbolsport.pl. Drugie zwycięstwo doniósł ukraiński team FC Faworyt, który tym razem okazał się lepszy od tureckiej Anatolia FC.


I Liga
Dość bezkompromisowo gra zespół futbolsport.pl, bowiem w trzecim spotkaniu odniósł trzeci remis. Zwycięstwo było blisko, bowiem rywal Laruss Real Players wyrównał dopiero na dwie minuty przed końcem. Samo spotkanie prowadzone było w dość szybkim tempie. I choć gra była otwarta, to akcji podbramkowych nie było za wiele. Gospodarze świetnie rozgrywali piłkę od tyłu, ale im bliżej pola karnego rywala, tym było gorzej. Z kolei Laruss próbował zaskoczyć przeciwnika długimi podaniami, ale były one niecelne. Wynik potyczki otworzył wyróżniający się w tym meczu Jakub Cierzniak. Z prowadzenia gracze futbolsport.pl cieszyli się zaledwie 120 sekund bowiem w 6 minucie wyrównał Przemek Szukała strzałem z daleka. Potem gra toczyła się głównie w środku pola i choć gra była w miarę płynna, to brakowało sytuacji podbramkowych. w 16 minucie znowu dał znać o sobie Jakub, który ponownie dał prowadzenie gospodarzom. Gdy wydawało się że pierwsza połowa zakończy się zwycięstwem graczy futbolsport.pl, jeden z nowych nabytków Larusa Real Players, Vlad Szram, doprowadził do remisu.
Drugą część z większym animuszem rozpoczęli zawodnicy futbolsport.pl, którzy 5 minut po zmianie stron po raz kolejny objęli prowadzenie po bramce Jakuba Cierzniaka. Goście obróceni takim przebiegiem sytuacji ruszyli do ataku, jednak w ich poczynaniach było dużo niedokładności i defensywa rywala skutecznie radziła sobie z nimi. Mecz pomału dobiegał końca, a wynik nie ulegał zmianie. W 43 minucie indywidualną akcją popisał się strzelec trzech bramek dla futbolsport.pl, jednak w decydującym momencie zamiast podać do kolegi, stracił piłkę i akcja zakończyła się fiaskiem. Z drugie strony ambitnie walczący o wyrównującą bramkę zawodnicy Laruss Real Players zostali nagrodzeni za swoją ambicję na dwie minuty przed końcem. Po zagraniu z rogu, Marcin Nowacki skierował piłkę do siatki i ustalił końcowy wynik na 3:3. Drużyna futbolsport.pl mimo, że zagrała dobre spotkanie i z przebiegu potyczki była lepszym zespołem, znowu obeszła się bez trzech punktów, natomiast dla teamu Laruss Real Players był to pierwszy punkt zdobyty w sezonie jesiennym.

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • Jakub Cierzniak 4'
  • Jakub Cierzniak 16'
  • Jakub Cierzniak 30'

Kary:

---

3

:

3

Laruss Real Players


Strzelcy:

  • 6' Przemysław Szukała
  • 25' Vladyslav Shram
  • 48' Marcin Nowacki

Kary:

---

II Liga
Drugie zwycięstwo w swoim drugim spotkaniu odnieśli zawodnicy gości, którzy tym razem nie bez problemów pokonali minimalnie drużynę Anatolia FC 3:4. Spotkanie to idealnie się ułożyło dla graczy znad Bosforu, którzy już w 4 minucie meczu wykonywali rzut wolny w okolicach pola karnego graczy gości. Do piłki podszedł niezawodny w takich okolicznościach I. Taylan Uzunoglu i bramkarz rywali chwilę później musiał po raz pierwszy skapitulować po jego strzale. Radość z prowadzenia nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ pięć minut później swojej okazji na wyrównanie nie zmarnował Marian Stankivskij. Otwarta gra jednej i drugiej drużyny gwarantowały nam z upływem czasu kolejne trafienia w tym spotkaniu. Jedną z takich okazji wykorzystali zawodnicy drużyny FC Faworyt. W 18 minucie bramkę na 1:2 uzyskał Władysław Petruk i dzięki temu trafieniu goście objęli prowadzenie tuż przed przerwą. Druga odsłona spotkania przyniosła nam aż cztery trafienia. Wpierw w 31 minucie bramkę wyrównującą dla gospodarzy po rzucie karnym uzyskał nie kto inny jak I. Taylan Uzunoglu i wynik 2:2 dawał gospodarzom nadzieję na odwrócenie losów tego spotkania. Niestety dla graczy Anatoli FC, niewykorzystane w międzyczasie sytuacje się zemściły dziewięć minut później. Wtedy w ekspresowym tempie, w ciągu dwóch minut posypała się już nie pierwszy raz w tym sezonie obrona gospodarzy. co skrzętnie wykorzystali zawodnicy gości, którzy odskoczyli swym rywalom na dwubramkową przewagę. Co prawda trzy minuty później trzecia bramka I. Taylan Uzunoglu była małą iskierką nadziei dla gospodarzy, którym niestety nie starczyło już czasu na zmianę rezultatu i tym samym gracze Anatolii FC pozostają wciąż bez zwycięstwa na początku obecnego sezonu.

Anatolia FC


Strzelcy:

  • I. Taylan Uzunoglu 4'
  • I. Taylan Uzunoglu 31'
  • I. Taylan Uzunoglu 46'

Kary:

  • Ahmet Senturk21'

3

:

4

FC Faworyt


Strzelcy:

  • 9' Marian Stankivskij
  • 42' Oleksandr Herhel
  • 43' Sergiej Kuzmych

Kary:

  • 3'Vadim Kysil

IV Liga Grupa B
Po dwóch sromotnych porażkach zawodników drużyny Airpress FC nastąpiło prawdziwe przełamanie, ponieważ w swoim trzecim spotkaniu drużyna ta odniosła swoje pierwsze, niespodziewane zwycięstwo nad zespołem #Pekabexsquad 3:1. Poszukujący swojego optymalnego składu gospodarze przystąpili do tego spotkania pełni nadziei i wiary w swoje umiejętności, które wreszcie miały im dać poczucie dobrze wykonanego zadania na boisku. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla zespołu gości miała być stracona w 6 minucie bramka, której autorem był Miłosz Friske. Wynik 1:0 utrzymywał się praktycznie przez całą pierwszą część spotkania, co w głównej mierze jest "zasługą" słabszej skuteczności napastników gości w polu karnym rywala. Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą na przerwę z takim rezultatem, to swoje prowadzenie podwyższyli po raz drugi gospodarze i tym samym wynik 2:0 stał się faktem. Podrażnieni takim obrotem spraw gracze gości rozpoczęli drugą część spotkania na dużej intensywności, która jak się okazało, z upływem czasu dała oczekiwane efekty. Bramkę dającą nadzieję uzyskał sprytnym strzałem w polu karnym rywala w 33 minucie Dmytro Yesaulenko. Po uzyskaniu bramki kontaktowej ataki graczy Pekabexu jeszcze się bardziej nasiliły lecz na ich nieszczęście żadna z piłek nie chciała wpaść raz jeszcze do bramki rywala. Stawiających wszystko na jedną kartę zawodników gości spotkał prawdziwy zawód. W 48 minucie po jednej z kontr bramkę na 3:1 "zabijającą mecz" uzyskał z bliskiej odległości Tomasz Adamczak, czym mocno ucieszył swoich kolegów. Ostatecznie premierowe zwycięstwo graczy Airpress FC stało się faktem i być może jest to początek długiej zwycięskiej passy.

Airpress FC


Strzelcy:

  • Miłosz Friske 6'
  • Piotr Wojtasiak 25'
  • Tomasz Adamczak 48'

Kary:

  • Patryk Mackiewicz18'

3

:

1

#PekabexSquad


Strzelcy:

  • 33' Dmytro Yesaulenko

Kary:

---

Po nieoczekiwanej porażce z PekabexSquad szybko na właściwe tory wskoczył zespół Obserwator Gospodarczy, który odniósł okazałe zwycięstwo pokonując ekipę Blind Fish. Samo spotkanie toczyło się pod dyktando Obserwatora Gospodarczego, choć trzeba przyznać, że goście długo się trzymali (szczególnie w pierwszej części) i pierwszą bramkę stracili dopiero w 19 minucie. Gospodarze mieli przewagę, ale nie umieli jej udokumentować bramkami. Z kolei Blind Fish dość mądrze się bronił, a prócz tego kilka razy zagroził bramce przeciwnika. Najbliżej zdobycia bramki byli po rzucie wolnym. Do przerwy skromne prowadzenie Obserwatora Gospodarczego.
Po zmianie stron czwarty zespół Grupy B wziął się ostro do roboty i na efekty długo nie czekaliśmy. Tuż po wznowieniu Wojciech Pydyniak podwyższył na 2:0. W miarę upływu czasu Obserwator Gospodarczy się rozkręcał, a koncertowe w ich wykonaniu było ostatnie 10 minut. W tym czasie pięciokrotnie pokonali bramkarza Blind Fish i odnieśli zasłużenie zwycięstwo. Jeżeli chodzi o graczy Blind Fish, to po przerwie gra im wyraźnie nie szła. Popełniali proste błędy, które rywal skrzętnie wykorzystywał.

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

  • Dawid Marczak 19'
  • Wojciech Pydyniak 26'
  • Przemysław Wasilewicz 32'
  • Aleksander Szymczak 41'
  • Wojciech Pydyniak 43'
  • Przemysław Wasilewicz 45'
  • Dawid Marczak 47'
  • Kacper Wardziak 49'

Kary:

---

8

:

0

Blind Fish


Strzelcy:

-

Kary:

---

Nie był to najlepszy wieczór dla drużyny The Naturat. Duże braki kadrowe spowodowały, że zespół ten przystępował do spotkania z AFC Smile bez możliwych zmian oraz bez swoich kluczowych zawodników. AFC Smile, które dużo trenowało w przerwie między sezonowej, od początku wyglądało jak dobrze ułożona i mądrze grająca drużyna. Cały mecz przebiegał pod dyktando zawodników w niebieskich trykotach, regularnie znajdując drogę do siatki rywala. Szybkie trzy bramki po prostych błędach w obronie mocno stłamsiły piłkarzy The Naturatu i nie byli oni w stanie rzucić wyzwania reprezentantom sklepu z wózkami i fotelikami dla dzieci. Bramkę honorową dla "Violi Alcoholi" po wrzutce z rzutu wolnego strzelił Marcel Kędziora, co tylko zmniejszyło rozmiary porażki. Ostatecznie AFC Smile zdołało zdobyć aż 7 trafień, a The Naturat ma nad czym myśleć przed powrotem na boisko.

AFC Smile


Strzelcy:

  • Paweł Waszak 7'
  • Hubert Wróblewski 9'
  • Paweł Waszak 12'
  • Dominik Waszak 30'
  • Paweł Waszak 31'
  • Paweł Waszak 33'
  • Hubert Wróblewski 39'

Kary:

---

7

:

1

The Naturat


Strzelcy:

  • 42' Marcel Kędziora

Kary:

---

 

                                                                                                                                                          Pozdrawiam

                                                                                                                                                    Marcin Chmielewski