Debiutanci na starcie

2022-08-30
Debiutanci na starcie

Wczoraj rozpoczęła się piłkarska karuzela w lidze siódemek futbolsport.pl. Po niespełna dwóch miesiącach wróciliśmy na boisko przy Golęcinie. Na inaugurację zobaczyliśmy aż pięciu debiutantów. Najokazalej zaprezentowały się ekipy Kumple Team i Witaminowe Ancymony, którzy rozstrzygnęli potyczki na swoją korzyść. Pierwszą bramkę w w rundzie jesiennej zdobył Wojciech Nowak z drużyny Antdata, który wpisał się na listę strzelców w 6 minucie.

III Liga
Spotkanie beniaminka III ligi drużyny Getinge RKS z debiutantem w rozgrywkach ligi futbolsport.pl zespołem EKUador nie przyniosło większej niespodzianki. W głównej mierze jest to zasługa bardzo dobrej formy strzeleckiej Oskara Kaczorowskiego, który już w pierwszej części meczu ustrzelił swojego pierwszego hat-tricka w tym sezonie. Pewne prowadzenie do przerwy graczy gospodarzy 4:1 był ich najlepszym okresem w tym pojedynku, ponieważ z upływającym czasem dało się zauważyć, iż okres urlopowy w tej drużynie był w tym roku dość długi. Gdy na początku drugiej części meczu ambitnie walczący zawodnicy gości trafili dwukrotnie do bramki rywala wydawało się, iż kwestia wyniku końcowego nie została tu jeszcze rozstrzygnięta. Niestety dla EKUador, doświadczenie i piłkarski spryt był tym razem po stronie graczy Getinge RKS, którzy po upływie trzech minut odpowiedzieli swojemu rywalowi kolejnymi trafieniami, co w ostateczności pozwoliło zainkasować gospodarzom pierwsze trzy punkty na samym starcie sezonu.

GETINGE RKS


Strzelcy:

  • Oskar Kaczorowski 7'
  • Oskar Kaczorowski 16'
  • Oskar Kaczorowski 17'
  • Oskar Kaczorowski 39'
  • Norbert Jędrzejczak 44'

Kary:

---

7

:

4

EKUador


Strzelcy:

  • 12' Bartosz Kapruziak
  • 29' Bartosz Łuczak
  • 32' Michał Wietrzyk
  • 48' Michał Wietrzyk

Kary:

---

Od wygranej sezon Jesień 2022 rozpoczął zmagania w III Lidze zespół Antdata, który po wyrównanym boju pokonał drużynę Są gorsi 2:1. Spotkanie nie należało do olśniewających widowisk. Dużo było walki i gry w środku pola. Gospodarze szybko objęli prowadzenie, bo już w 6 minucie. Skutecznym strzałem popisał się Wojciech Nowak. W pierwszej odsłonie większa inicjatywa była po stronie Antdata, jednak mimo kilku okazji wynik do przerwy nie uległ zmianie.
Po przerwie ożywił się zespół Są gorsi, który kierowany przez Roberta Szymkowiaka szukał wyrównującego gola. Długo nie mógł znaleźć drogi do siatki, ale w końcu ta sztuka się udała na pięć minut przed końcem spotkania. Jakub Szykowny po indywidualnej akcji doprowadził do remisu. Podział punktów nie zadowalał żadnej z ekip i w samej końcówce byliśmy świadkami sporych emocji. Lepiej końcowy fragment potyczki rozegrał zespół gospodarzy. W 47 minucie po składnej akcji Maciej Karpiński zdobył gola na wagę trzech punktów.

Antdata


Strzelcy:

  • Wojciech Nowak 6'
  • Maciej Karpiński 47'

Kary:

---

2

:

1

Są gorsi


Strzelcy:

  • 45' Jakub Szykowny

Kary:

---

IV Liga Grupa A
Z bardzo dobrej strony na starcie rozgrywek pokazał się zespół Kumple Team. Ekipa ta w dobrym stylu odprawiła z kwitkiem drużynę Kukuła Disko. Dla obu teamów były to premierowe spotkania w lidze futbolsport. Trzeba przyznać, że jak na debiut było to ciekawe widowisko. Już w pierwszej akcji meczu wynik otworzył Mateusz Haeusler. Po chwili gospodarze prowadzili 2:0 po bramce Piotra Skorupskiego. Potem gra nieco się wyrównała, czego efektem była kontaktowa bramka zdobyta przez wyróżniającego się w ekipie Kukuła Disko, Szymona Pacholskiego. Goście dążyli do wyrównania i byli bliscy, jednak nie wykorzystali sytuacji sam na sam. Z kolei Kumple Team, którzy byli zdecydowanie lepiej zorganizowani, raz po raz wyprowadzali groźne kontry i gdyby byli dokładniejsi, to wynik byłby wyższy. W 19 minucie Kukuła Disko grała w przewadze po kartce dla Piotra Skorupskiego. Niestety nie wykorzystała tej szansy, a dodatkowo w ostatniej minucie straciła trzecią bramkę. Rzut karny wykorzystał Maciej Stachowiak.
Po zmianie stron drużyną nadającą ton wydarzeniom na boisku była ekipa gospodarzy, która przeprowadziła kilka świetnych składnych akcji w większości zamienionych na bramki. Pierwszoplanową postacią tej odsłony był bezsprzecznie Mateusz Haeusler, który w sumie zdobył aż sześć goli, a w samej drugiej części meczu aż pięć razy wpisał się na listę strzelców. Goście grający bez zmiany w drugich 25 minutach byli tłem. Próbowali nawiązać walkę, ale ich poczynania skupiały się głównie na indywidualnych popisach. Kumple Team wygrali zasłużenie będąc w tym meczu drużyną dojrzalszą i lepszą.

Kumple Team


Strzelcy:

  • Mateusz Haeusler 1'
  • Piotr Skorupski 6'
  • Maciej Stachowiak 25'
  • Mateusz Haeusler 32'
  • Mateusz Haeusler 38'
  • Mateusz Haeusler 41'
  • Mateusz Haeusler 43'
  • Mateusz Haeusler 45'
  • Piotr Skorupski 49'

Kary:

  • Piotr Skorupski19'

9

:

2

Kukuła Disko


Strzelcy:

  • 7' Szymon Pacholski
  • 46' Sebastian Świder

Kary:

  • 24'Kamil Grzechnik

IV Liga Grupa B
Podrażnieni końcowymi rozstrzygnięciami poprzedniego sezonu w rundzie finałowej zawodnicy Ananasów z Ekstraklasy przystąpili do tego spotkania mocno zmotywowani, by już w swoim pierwszym spotkaniu obecnego sezonu skompletować trzy punkty. Jako pierwszego przeciwnika los przydzielił im kolejnego debiutanta w naszych rozgrywkach, jakim jest zespół Magików Zenona. Spotkanie to lepiej rozpoczęli gracze gospodarzy, którzy wzmocnieni paroma graczami dość pewnie objęli prowadzenie do przerwy 3:0. Po zmianie stron swoją premierową bramkę w tych rozgrywkach uzyskali gracze gości, którzy to w 28 minucie za sprawą Adriana Garbca zmniejszyli prowadzenie rywali na 3:1. Niestety mimo upływającego czasu Magicy Zenona nie potrafili skrzętnie wykorzystać swoich kolejnych sytuacji, co pod drugą bramką nie stanowiło problemu chociażby dla najlepszego strzelca tej drużyny - Mateusza Szmyta, który w przeciągu sześciu minut zdołał jeszcze dwukrotnie pokonać bramkarza rywali. Rozochoceni tym biegiem wydarzeń gracze Ananasów z Ekstraklasy jeszcze w samej końcówce meczu dwukrotnie trafili do siatki rywala i tym samym ustalili wynik tego pojedynku na 7:1 odnosząc tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Ananasy z Ekstraklasy


Strzelcy:

  • Mateusz Szmyt 36'
  • Mateusz Szmyt 42'
  • Marcin Adamek 47'

Kary:

---

7

:

1

Magicy Zenona


Strzelcy:

  • 28' Adrian Garbiec

Kary:

---

Sporo emocji przyniosła potyczka pomiędzy drużynami Widoczni i Witaminowe Ancymony. "Ancymony" to debiutant w lidze, choć część zawodników grała już w lidze futbolsport.pl w drużynie The Naturat. Początek potyczki należał do gospodarzy, którzy mieli więcej z gry i osiągnęli optyczną przewagę. W miarę upływu czasu do głosu doszli goście, którzy zaczęli śmielej atakować i coraz częściej zagrażali bramce rywala. W 18 minucie Widoczni byli bliscy objęcia prowadzenia jednak piłkę zmierzającą do bramki z linii wybił obrońca Witaminowych Ancymonów. Co się nie udało gospodarzom, udało się gościom. Jakub Kowalewski zdobył gola w 20 minucie i ustalił wynik do przerwy. Drugie 25 minut lepiej zaczęły Ancymony, którzy krótko po wznowieniu, dokładnie w 27 minucie, podwyższyli na 0:2. Autorem bramki został Sebastian Kolanowski. Dwubramkowe prowadzenie wyraźnie uśpiło gości, którzy oddali inicjatywę przeciwnikowi. Widoczni wykorzystali ten fakt i w 35 minucie za sprawą Daniela Lewandowskiego zdobyli kontaktową bramkę. Mało tego, poszli za ciosem i w 39 minucie mieliśmy remis 2:2. Wyrównującą bramkę zdobył Dawid Małkowski. Zaskoczeni takim obrotem sprawy goście uporządkowali szeregi i przeszli do ofensywy. Na efekty długo nie czekaliśmy, bowiem w 45 minucie Grzegorz Łysów odzyskał prowadzenie dla Witaminowych Ancymonów, a decydujący cios zadał 60 sekund później Jakub Kowalewski. Po tych dwóch straconych golach gospodarze już się nie podnieśli i mecz zakończył się zwycięstwem debiutanta.

Widoczni


Strzelcy:

  • Daniel Lewandowski 35'
  • Dawid Małkowski 39'

Kary:

---

2

:

4

Witaminowe Ancymony


Strzelcy:

  • 20' Jakub Kowalewski
  • 27' Sebastian Kolanowski
  • 45' Grzegorz Łysów
  • 46' Jakub Kowalewski

Kary:

---

Obserwator Gospodarczy rozpoczął zmagania w lidze z "niedokończonym biznesem". Po wiosennej porażce w finale baraży o awans do III Ligi, zespół ten przystąpił zmotywowany do rozpoczęcia jesiennego sezonu od 3 punktów i to im się udało. Zespół The Naturat dzielnie stawiał opór i mimo braku zmian w tym meczu, prezentowali znakomite przygotowanie fizyczne, co pozwoliło im utrzymać bezbramkowy remis do przerwy. Niestety dla "Violi Alcoholi", na początku drugiej połowy fantastycznym strzałem z woleja w samo okienko popisał się zawodnik Obserwatora i tym sposobem The Naturat musiał zacząć grać wyżej. Ryzyko podjęte przez "Fioletowych" niestety tylko pogorszyło sprawę, bo po długiej piłce za plecy obrońców i sytuacji sam na sam Obserwator Gospodarczy podwyższył wynik na 2:0. W końcówce spotkania The Naturat wyraźnie opadł z sił i w ostatniej akcji meczu Dawid Marczak ustalił wynik spotkania na 3:0. Tym sposobem "OG" pewnie rozpoczyna realizację swojego planu, jakim jest awans do III Ligi. The Naturat natomiast mimo porażki, może z optymizmem patrzeć w przyszłość, ponieważ fizycznie sprawiali wrażenie bardzo dobrze przygotowanych, zabrakło tylko kilku zmian na chwile oddechu i może wynik tego spotkania byłby zgoła inny.

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

  • Dawid Marczak 28'
  • Kacper Wardziak 50'

Kary:

---

3

:

0

The Naturat


Strzelcy:

-

Kary:

---

 

                                                                                                                                                      Pozdrawiam

                                                                                                                                               Marcin Chmielewski