Leśne Dziadki i futbolsport.pl pewne utrzymania

2022-06-15
Leśne Dziadki i futbolsport.pl pewne utrzymania

Trwa emocjonująca batalia o mistrzostwo I Ligi. Swoją szansę wskoczenia na fotel lidera wykorzystał zespół Nołnejm, który po ciężkim boju pokonał ekipę Ordo. Z kolei na drugim biegunie utrzymanie zapewniły sobie drużyny Leśne Dziadki i futbolsport.pl. Pierwsi okazali się lepsi od Laruss Real Players, natomiast futbolsport.pl zremisował z Nierealem. Pewne trzy punkty zainkasował Pekabex, który bez problemu ograł Widocznych. Po wysokiej porażce przeciwko Sempler Team z walki o podium nie rezygnuje ekipa Lutni Dębiec, która w drugim swoim meczu fazy play off wygrała z Obserwatorem Gospodarczym i dzięki temu wskoczyła na III miejsce Grupy B.

I Liga

Praktycznie co kolejkę zmienia się lider w I Lidze. Tym razem jest to zespół Nołnejm, który po ciężkim boju pokonał ekipę Ordo. Trzeba przyznać, że nie było to olśniewające widowisko. Nie brakowało emocji, ale pojawiała się duża nieporadność obu drużyn w decydujących momentach. Zarówno Ordo, jak i Nołnejm prześcigali się w psuciu ostatnich podań. Pierwsza połowa była dość wyrównana. Żadna z ekip nie mogła uzyskać zdecydowanej przewagi. W 13 minucie Ordo po szybkiej kontrze objęło prowadzenie. Goście odpowiedzieli niemal natychmiastowo. Kacper Bienert z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce. Do przerwy nie zobaczyliśmy już żadnych goli, w czym duża zasługa obu bramkarzy. Mimo wszystko więcej pracy miał golkiper Ordo, choć bramkarz Nołnejm, Robert Kaczmarek, też był czujny i bronił pewnie.
Druga odsłona była zdecydowanie lepsza. Gospodarze zaczęli grać składniej i mieli kilka dogodnych okazji na zmianę rezultatu. Najlepszej nie wykorzystał Dariusz Walasek. W odwrocie Nołnejm również nie próżnowało. Mieli swoje sytuacje, jednak za każdym razem brakowało wykończenia lub ostatniego, dokładnego podania. Mecz dobiegał końca, a wynik nie ulegał zmianie. W 44 minucie ciężar zdobywania goli wziął na swoje barki Marcin Marcinkowski. To on najpierw zainicjował akcję, którą sam wykończył, a minutę później wykorzystał błąd obrony Ordo i ustalił końcowy wynik na 3:1 dla Nołnejm. Dzięki wygranej Nołnejm wskoczyło na fotel lidera.

Ordo


Strzelcy:

  • Dariusz Walasek 13'

Kary:

---

1

:

3

Nołnejm


Strzelcy:

  • 44' Marcin Marcinkowski
  • 45' Marcin Marcinkowski

Kary:

---

Trzy punkty na wagę utrzymania. Mowa o zespole Leśnych Dziadków, który dzięki wygranej nad Laruss Real Players pozostają w I Lidze. Było to dziwne spotkanie. Więcej z gry mieli gospodarze i głównie strzałami z daleka próbowali zaskoczyć bramkarza gości. Z kolei Leśne Dziadki pierwszej połowy nie mogli zaliczyć do udanych. Co prawda, ekipa gości zdołała przed przerwą wyjść na prowadzenie, ale sama gra nie układała się po ich myśli. Brakowało dokładności, akcje były szarpane. Zespół wyraźnie nie mógł chwycić odpowiedniego rytmu. Jedyny gol padł w 24 minucie. Wojtek Terpiłowski zagrał piłkę z autu, która odbiła się od słupka i wpadła pod nogi Konrada Hekierta, który dopełnił tylko formalności.
Po przerwie goście zagrali zdecydowanie lepiej. Już w 28 minucie Szymon Goc podwyższył na 0:2. Potem inicjatywę przejął zespół Laruss Real Players. Nic jednak z tego nie wynikało. Nawet jak zawodnicy gospodarzy dochodzili do sytuacji strzeleckich, to za każdym razem na posterunku był Dawid Kucharzewski. Mało tego, w drugiej części Laruss nie stworzył sobie żadnej "setki". W 38 minucie Szymon Goc praktycznie zamknął spotkanie. Zdobył trzecią bramkę i było już niemal pewne że Leśne Dziadki nie oddadzą zwycięstwa. Laruss próbował jeszcze grać z wysoko wysuniętym bramkarzem, jednak ta taktyka nie przyniosła spodziewanego efektu. Dodatkowo w 48 minucie Jacek Terpiłowski przelobował bramkarza gospodarzy z dalszej odległości i przypieczętował wygraną.

Laruss Real Players


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

4

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • 24' Konrad Hekiert
  • 28' Szymon Goc
  • 38' Szymon Goc
  • 48' Jacek Terpiłowski

Kary:

---

Przed tym pojedynkiem obydwie drużyny ostrzyły sobie apetyt na zgarnięcie pełnej puli punktów, ponieważ tylko komplet trzech oczek mógłby oddalić widmo spadku do II ligi. Pojedynek ten ułożył się wybornie dla graczy gości, którzy w 7 minucie objęli prowadzenie 0:1 po bramce Huberta Grygiela. Wynik ten utrzymał się do końca pierwszej części spotkania, mimo iż sytuacji i chęci na zmianę rezultatu obu ekipom odmówić nie było można. Na początku drugiej połowy, w 29 minucie "zabójczy" kontratak przeprowadzili gracze gospodarzy, którzy dzięki bramce Piotra Borowskiego zdołali idealnie wykończyć zespołową akcję całej drużyny, po której wynik 1:1 stał się faktem. Mimo, iż do końca spotkania pozostało jeszcze sporo czasu, to ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się przechylić losów spotkania na swoją korzyść. Remis ten wydaje się być sprawiedliwym rezultatem, po którym oba zespoły przybliżyły się minimalnie do pozostania w piłkarskiej elicie ligi futbolsport.pl na kolejny sezon.

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • Piotr Borowski 29'

Kary:

---

1

:

1

Niereal


Strzelcy:

  • 7' Hubert Grygiel

Kary:

---

IV Liga Grupa B

Pojedynek dwóch drużyn, które przed tym spotkaniem były z szansami na włączenie się do walki o drugie miejsce w IV lidze grupie B. Pierwsza część meczu nie dostarczyła nam żadnej bramki, co w głównej mierze jest zasługą dobrej dyspozycji bramkarzy, jak i niewykorzystanych dogodnych sytuacji przez napastników obu ekip. Prawdziwe emocje dopiero zaobserwowaliśmy w drugiej połowie spotkania. To wtedy o bezpańską piłkę przy linii końcowej boiska ambitnie powalczył napastnik drużyny Obserwatora Gospodarczego i przy biernej postawie obrońców zagrał na drugi metr, a tam nieobstawiony Mateusz Sałata dołożył nogę i ulokował piłkę w bramce Lutni Dębiec. Pięć minut później mieliśmy już remis 1:1, ponieważ po raz pierwszy w tym spotkaniu o sobie dał znać Bartosz Szymański, który zachował największy spokój w polu karnym gospodarzy i sprytnie zmienił lot piłki, która zmyliła bramkarza rywali. Gdy grający o jednego zawodnika mniej gospodarze w 45 minucie zmarnowali idealną sytuację na objęcie prowadzenia 2:1, nic nie wskazywało na to, że minutę później to ich bramkarz będzie wyjmował piłkę z siatki i tym samym goście będą już prowadzić 1:2. Chcący doprowadzić do remisu za wszelką cenę gospodarze podejmowali coraz większe ryzyko, które na minutę przed końcem spotkania skrzętnie wykorzystał po raz trzeci w tym pojedynku Bartosz Szymański. Sprytną podcinką ustalił losy tego meczu na 1:3, a sam osobiście skompletował swój pierwszy hat-trik w tym sezonie.

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

  • Mateusz Sałata 30'

Kary:

---

1

:

3

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • 35' Bartosz Szymański
  • 46' Bartosz Szymański
  • 49' Bartosz Szymański

Kary:

---

Jedni grają o laury i zespołowe wyróżnienia, natomiast jest rzesza drużyn, które grają o przysłowiową "pietruszkę". Tak było w meczu pomiędzy Pekabexem, a Widocznymi. Obu drużynom nic nie grozi, więc zespoły mogły podejść do potyczki na dużym luzie. Lepiej w tym spotkaniu zaprezentowali się gracze Pekabexu, którzy już do przerwy osiągnęli trzybramkową przewagę. Początek spotkania był dość wyrównany. W 7 minucie Valentyn Stesiuk otworzył wynik meczu. Widoczni odpowiedzieli trafieniem Daniela Lewandowskiego z 9 minuty. W dalszej części widowiska Pekabex uzyskał przewagę, którą zamienił na zdobycze bramkowe. Kolejno na listę strzelców wpisali się Valentyn Stetsiuk, Yesonienko i Andrii Kotsiuruba. W tym czasie goście nie mieli zbyt wielu atutów, aby przeciwstawić się rywalowi.
Po zmianie stron mecz zdecydowanie osłabł. Mało było składnych akcji. Gospodarze zadowoleni z wyniku nie podkręcali tempa i kontrolowali wydarzenia na boisku. Widoczni ambitnie walczyli, lecz mieli za mało argumentów. Osamotniony Daniel Lewandowski szarpał, ale jego akcje z góry były skazane na niepowodzenie. W drugiej części zobaczyliśmy tylko dwa trafienia autorstwa Pekabexu. Zdołali oni w ciągu minuty dwukrotnie umieścić piłkę w bramce Widocznych. Ostatecznie Pekabex wygrywa i pokazuje, że dominacja w grupie spadkowej Grupy B nie jest przypadkiem.

#PekabexSquad


Strzelcy:

  • Valentyn Stetsiuk 7'
  • Valentyn Stetsiuk 11'
  • Dmytro Yesaulenko 13'
  • Andrii Kotsiuruba 16'
  • Dmytro Yesaulenko 41'
  • Andrii Kotsiuruba 42'

Kary:

---

6

:

1

Widoczni


Strzelcy:

  • 9' Daniel Lewandowski

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                         Pozdrawiam

                                                                                                                                                                   Marcin Chmielewski