Zażarta walka o utrzymanie w I Lidze

2022-06-10
Zażarta walka o utrzymanie w I Lidze

Trwa wyścig o mistrzostwo I Ligi, a nie mniej ciekawie jest na przeciwległym biegunie, gdzie trwa zażarta walka o utrzymanie. Miniona kolejka jeszcze bardziej zagmatwała sytuację w tabeli, bowiem swoje mecze wygrały zespoły Laruss Real Players i Leśne Dziadki. Pierwsi pokonali Team Envitest, choć do przerwy przegrywali, natomiast Leśne Dziadki okazali się lepsi od drużyny futbolsport.pl. Tym samy na chwilę obecną cała piątka grupy spadkowej walczy o utrzymanie. Równie emocjonująca w kwestii walki o podium jest sytuacja w II Lidze, gdzie pierwszej porażki w sezonie doznały Poznańskie Orły. Z kolei w III Lidze, Są gorsi po dobrym meczu wypunktowali Wpip Mardom. Swoje pierwsze zwycięstwo odniósł zespół Yanosik Team, który wyraźnie na koniec rundy co raz lepiej gra. Od imponującej wygranej rozpoczęła rundę play off ekipa Apptension, która rozbiła Ananasów z Ekstraklasy, rewanżując się im tym samym za przegraną w rundzie zasadniczej.

I Liga

Drugą wygraną pod rząd odniósł zespół Laruss Real Players, który pokona Team Envitest. Sytuacja grupy spadkowej jest szalenie ciekawa, bowiem nikt z piątki ekip grających o utrzymanie nie może być pewny bytu. Wracając do meczu, pierwsza połowa zdecydowanie należała do gości, którzy w tej części byli lepsi i tylko dzięki słabej skuteczności nie prowadzili wyżej. W 6 minucie Wojtek Martinek dał prowadzenie gościom, a cztery minuty później było już 2:0. W 11 minucie w dość przypadkowej sytuacji gola dla gospodarzy zdobył Bartek Rybarczyk. W dalszej części meczu Team Envitest miał doskonałe okazje do podwyższenia rezultatu,ale szwankowało wykończenie.
Początek drugiej odsłony to wyrównana gra z obu stron. W miarę upływu czasu coraz groźniej zaczął atakować zespół Laruss Real Players. O losach spotkania zadecydowało sześć minut, które wstrząsnęły drużyną Team Envitest. Między 41, a 47 minutą z wyniku 1:2, zrobiło się 5:2. Główną postacią w tym czasie był Adrian Rotnicki, zdobywca trzech bramek. Po tych ciosach goście już się nie podnieśli, ale zdołali na osłodę w samej końcówce strzelić trzecią bramkę.

Laruss Real Players


Strzelcy:

  • Bartosz Rybarczyk 11'
  • Adrian Rotnicki 41'
  • Adrian Rotnicki 42'
  • Adrian Rotnicki 46'

Kary:

---

5

:

3

Team Envitest


Strzelcy:

-

Kary:

---


Ważne zwycięstwo w kontekście utrzymania odniosła drużyna Leśnych Dziadków. W polu pokonanym pozostawiła ekipę futbolsport.pl. Była to kolejna potyczka z cyklu batalii o pierwszoligowy byt. Było to ciekawe widowisko prowadzone w szybkim tempie. Obie drużyny nastawione dość ofensywnie. Dzięki temu co rusz dochodziło do sytuacji podbramkowych. Pierwsze trafienie zaliczył w 10 minucie Sebastian Łukowski. Potem do wyrównania doprowadził Robert Sobolewski, jednak końcowy fragment pierwszej części należał do gospodarzy. Najpierw dał znać o sobie Szymon Goc, a gola do szatni zdobył Mikołaj Łopatka.
Drugą połowę lepiej zaczęli gracze Leśnych Dziadków, którzy 4 minuty po wznowieniu podwyższyli na 4:1. Nie mający nic do stracenia zespół futbolsport.pl podkręcił tempo i przeszedł do ofensywy. Stworzył sobie kilka świetnych okazji do zmiany wyniku, jednak za każdym razem brakowało wykończenia. Poza tym, swoją klasę po raz kolejny pokazał Dawid Kucharzewski. Ostatnie 15 minut futbolsport.pl wycofał bramkarza. Niestety ta taktyka nie przyniosła spodziewanego efektu. Starczyło na zdobycie jednej bramki. Mateusz Połczyński w ostatniej minucie wykorzystał rzut karny.

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • Sebastian Łukowski 10'
  • Szymon Goc 20'
  • Mikołaj Łopatka 25'
  • Sebastian Łukowski 29'

Kary:

---

4

:

2

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • 18' Robert Sobolewski
  • 50' Mateusz Połczyński

Kary:

---

II Liga

W 10 kolejce pierwszej porażki doznał zespół Poznańskich Orłów. Ekipa ta została poskromiona przez ukraińską drużynę S.K.Sokil. Inicjatywę od początku miał zespół gości, ale pierwszą bramkę zdobyli gospodarze. Po szybkiej kontrze Wojciech Sienkiewicz wpisał się na listę strzelców. Orły prowadziły zaledwie 60 sekund, bo wyrównał Ihor Kotwytskyi, który popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego. W 9 minucie gospodarze odzyskali prowadzenie. Znowu po kontrze bramkarza S.K. Sokil pokonał Kamil Kapałczyński. Potem dwie dogodne okazje na podwyższenie rezultatu mieli gracze Poznańskich Orłów. To się zemściło w końcówce pierwszej odsłony. Na 2:2 gola zdobył Dmytro Kirmickij.
Po zmianie stron stroną przeważającą byli gracze S.K. Sokil. Mieli więcej z gry i częściej zagrażali bramce przeciwników. Z kolei Poznańskie Orły może nie mieli zbyt wielu dogodnych okazji, ale jak już je stawarzali, to za każdym razem pachniało bramką. W 40 minucie role się odwróciły i to goście objęli prowadzenie za sprawą Andrii Hlek. Odpowiedź Orłów była niemal natychmiastowa. W kolejnej akcji Wojciech Sienkiewicz strzałem z głowy ulokował piłkę w siatce i znowu mamy remis. W 45 minucie przy biernej postawie obrońców gospodarzy Denys Ponomarenko wyprowadza S.K. Sokil na prowadzenie 3:4. Jak się później okazało, była to bramka na wagę trzech punktów. Co prawda Poznańskie Orły nie musiały zejść z boiska pokonane, bowiem na dwie minuty przed końcem mieli przysłowiową "setkę", którą zmarnował Kacper Pyto. Porażka Poznańskich Orłów spowodowała, że sytuacja w czubie tabeli II ligi jeszcze bardziej się skomplikowała.

Poznańskie Orły


Strzelcy:

  • Wojciech Sienkiewicz 3'
  • Kamil Kapałczyński 9'
  • Wojciech Sienkiewicz 41'

Kary:

---

3

:

4

S.K. Sokil


Strzelcy:

  • 4' Ihor Kotwytskyi
  • 24' Dmytro Kirmickij
  • 45' Denys Ponomarenko

Kary:

---

III Liga

Spotkanie dwóch "średniaków" III ligi dostarczyło sporo emocji oraz piłkarskich wrażeń, a o tym, która z drużyn odniesie zwycięstwo zadecydował ostatni kwadrans spotkania. Pojedynek ten ułożył się idealnie dla zawodników gości, ponieważ już od 4 minuty po bramce Bartosza Każmierczaka gracze tej drużyny wyszli na prowadzenie 0:1. Szybko uzyskane prowadzenie tylko rozochociło graczy zespołu Wpip - Mardom do dalszych ataków, które na ich nieszczęście skutecznie rozbijali obrońcy rywala. Jednobramkowe prowadzenie gości uległo zmianie tuż przed przerwą ponieważ w 23 minucie bramkę na 1-1 zdobył Marcin Zasada. Po zmianie stron w 31 minucie rzut rożny wykonywali gospodarze po którym najwyżej do piłki wyskoczył Jakub Szykowny i pewnym strzałem z głowy dał swojej drużynie prowadzenie 2-1. Taki obrót wydarzeń dość mocno zaskoczył graczy gości którzy chwilę póżniej pozwolili sobie na faul w okolicach pola karnego po którym boisko za żółtą kartkę opuścić musiał Maciej Michalak. Stały fragment oraz grę w przewadze świetnie wykorzystali zawodnicy gospodarzy którzy po "rozklepaniu" bloku defensywnego gości podwyższyli prowadzenie na 3-1. Bramka ta dodała skrzydeł zawodnikom drużyny Są Gorsi którzy dzięki temu prowadzeniu cierpliwie wyczekiwali kolejnej okazji. Takowa miała miejsce w 45 minucie gdzie na wysokości środka boiska jeden z obrońców gości stracił piłkę na korzyść rywala który to pomknął z piłką ile sił w kierunku bramki Mardomu. Niestety dla niego spóźniony obrońca zrobił wszystko by powalić na ziemię napastnika rywali więc po tym faulu sędzia zawodów musiał usunąć Adama Wichera z boiska. Kolejną okazję jakim był ten stały fragment gry na podwyższenie wyniku w 46 minucie nie zmarnował Simon Opielski który bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego zdobył bramkę na 4:1. Ostatecznie gospodarze dopisują sobie trzy punkty, które umacniają ich w środkowej strefie tabeli.

Są gorsi


Strzelcy:

  • Marcin Zasada 23'
  • Jakub Szykowny 31'
  • Marcin Zasada 36'
  • Simon Opielski 46'

Kary:

---

4

:

1

Wpip - Mardom


Strzelcy:

  • 4' Bartosz Kaźmierczak

Kary:

  • 35'Maciej Michalak
  • 45'Adam Wicher

Kary:

Adam Wicher za taktyczny faul otrzymał karę absencji w jednym spotkaniu.

IV Liga Grupa A

Aż do 11 kolejki musieli czekać na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie zawodnicy drużyny Yanosik Team, którzy dość niespodziewanie pokonali graczy drużyny Dekpolu 1:4. W pierwszej połowie spotkania nie działo się zbyt wiele, lecz mimo to tę część meczu lepiej wspominać będą zawodnicy gości, którzy to za sprawą Antoniego Szczepaniaka w 9 minucie objęli prowadzenie 0:1. Tuż po wznowieniu gry w drugiej części meczu niespodziewanie prowadzenie gości podwyższył Szczepan Nowak i ekipa Yanosik Team prowadziła już 0:2. Słabo grający tego dnia gracze Dekpolu złapali kontakt w 29 minucie dzięki bramce Konrada Gożdziora. Niestety ta kontaktowa bramka nie zadziałała pobudzająco na gospodarzy ponieważ jedenaście minut później bramkę na 1:3 uzyskał Michał Nowak i tym samym goście odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie. Przysłowiową kropkę nad i na dwie minuty przed końcem spotkania postawił Łukasz Wolniak który tym samym przypieczętował premierowe zwycięstwo w tym sezonie swojej drużyny.

Dekpol


Strzelcy:

  • Konrad Goździor 29'

Kary:

---

1

:

4

Yanosik Team


Strzelcy:

  • 9' Antoni Szczepaniak
  • 26' Szczepan Nowak
  • 40' Michał Nowak

Kary:

---

IV Liga Grupa B

Udanie zmagania w fazie play off rozpoczął zespół Apptension, który rozbił Anansów z Ekstraklasy. Trzeba przyznać, że goście zagrali świetne widowisko. Pierwszolplanową postacią ekipy Apptension był Filip Robel, zdobywca pięciu bramek. Już w 2 minucie Filip otworzył wynik spotkania. Potem gra się wyrównała i na kolejne trafienie czekaliśmy do 23 minuty. Wtedy Jakub Budyła podwyższył na 2:0. Było to w pełni zasłużone prowadzenie, ponieważ goście byli konkretniejsi i mieli więcej z gry. Ananasy z Ekstraklasy nieźle wyglądali w ataku, ale w obronie grali słabo co uwidoczniło się w drugich 25 minutach.
Po przerwie Apptension nie zwolnił tempa i w 33 minucie prowadził już 3:0. Jednak najciekawszy fragment potyczki był przed nami. Chodzi o końcowe 10 minut, w których mieliśmy prawdziwy festiwal bramkowy. Obie ekipy łącznie w tym fragmencie spotkania strzeliły aż 8 bramek. Praktycznie co minutę padał gol. Zwycięsko z tej wymiany wyszli goście, którzy sześciokrotnie pokonali bramkarza Ananasów z Ekstraklasy. Z kolei gospodarze zdobyli zaledwie dwie bramki autorstwa Mateusza Szmyta i Jędrka Paech. Tym samym Apptension udanie zrewanżował się swojemu rywalowi.

Ananasy z Ekstraklasy


Strzelcy:

  • Mateusz Szmyt 43'

Kary:

---

2

:

9

Szturmowcy


Strzelcy:

  • 2' Filip Robel
  • 23' Jakub Budyła
  • 33' Filip Robel
  • 40' Filip Robel
  • 42' Jarosław Janowicz
  • 42' Jarosław Janowicz
  • 45' Filip Robel
  • 48' Kacper Szarkiewicz
  • 50' Filip Robel

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                         Pozdrawiam

                                                                                                                                                                   Marcin Chmielewski