Drużyna McKinsey&Company istnieje już kilka lat. O perypetiach powstania i sukcesach zapytaliśmy kapitana tej ekipy, Pawła Paszke.
1. Witaj Pawle!! Cieszę się niezmiernie, że zgodziłeś się na wspólną rozmowę, dzięki której poznamy lepiej tajemnice waszej drużyny. Jesteś gotowy?
Paweł: Pewnie!
2. Zacznijmy zatem od samego początku, czyli od dnia, w którym powstał wasz zespół. Pamiętasz tamte okoliczności i powody, dla których postanowiliście założyć drużynę? Jestem bardzo ciekaw kiedy to było dokładnie i czy może dziś w waszym zespole są jeszcze zawodnicy którzy pamiętają początki?
Paweł: Nasze biuro otworzyło się w Poznaniu w 2011r. – a od 2012-13 roku zaczęła kiełkować inicjatywa piłkarska. Mamy coroczne rozgrywki europejskie z innymi naszymi biurami i chcieliśmy się przygotować do nich.
Trenowaliśmy we własnym gronie, ale z czasem chcieliśmy sprawdzić się w starciu z innymi firmami – co oferuje Liga Futbolsport
3. Wróćmy jeszcze na chwilę do waszego poprzedniego sezonu, który wspominasz nie najgorzej, prawda?
Jestem również ciekaw odczuć dotyczących tamtego sezonu, który zakończył się waszym awansem do III ligi. Jakie były wasze cele przed sezonem? I w którym momencie uwierzyliście, że możecie awansować wyżej?
Paweł: Tak, zeszły sezon był bardzo udany! Wreszcie udało nam się „zgrać” i w połączeniu ze świetnym bramkarzem do końca walczyliśmy o miejsce na podium i wskoczyliśmy na drugie miejsce.
4. Przed obecnym sezonem, który jest dla was debiutanckim na szczeblu III ligi, w waszej drużynie zaszły zmiany przede wszystkim organizacyjne, ponieważ wasz zespół zmienił nazwę na McKinsey & Company. Skąd takie decyzje? I w związku z tym przybliż nam, w czym specjalizuję się wasz nowy sponsor? I czy w związku z wejściem nowego sponsora w waszej drużynie zaszły jakieś diametralne zmiany?
Paweł: Mamy pełne wsparcie Firmy, w której pracujemy 😉 Pracuje nas w Poznaniu 1,300 osób, ale ciągle mamy nadzieję na nowych piłkarzy dołączających do drużyny!
McKinsey & Company zajmuje się doradztwem strategicznym, w Poznaniu mamy centrum wsparcia różnych biur w Europie i na świecie. Najważniejszy jest język obcy, dlatego często nawet połowa składu piłkarskiego to obcokrajowcy – z Włoch, Francji czy... Kirgistanu 😉
5. Wasz zespół po ośmiu rozegranych spotkaniach dotychczas zgromadził siedem punktów i dlatego zajmujecie w tabeli odległe dziesiąte miejsce. Chciałbym cię spytać o twoje odczucia co do zajmowanego miejsca w lidze? Czy to oznacza, że przeskok z IV na III ligę jest aż tak wielki, że wasz zespół nie zdążył się jeszcze zaaklimatyzować? Opowiedz nam, które z dotychczas rozegranych spotkań w tym sezonie wspominasz najlepiej, a które najgorzej i dlaczego?
Paweł: Ciągle staramy się ustabilizować skład i wypracować jakiś system gry. Mamy mecze, w których wszystko idzie świetnie i zwyciężamy 7:0. Niestety w tym sezonie przytrafiają się też porażki przy prowadzeniu 3:1...
6. Na koniec chciałbym cię spytać o możliwości waszego zespołu. Jakie są wasze najmocniejsze i najsłabsze strony? Czy duet braci Dawid oraz Mateusz Macioszek jest wstanie łącznie ustrzelić liczbę 30 bramek w tym sezonie?
Paweł: Mocne strony to atmosfera w drużynie, a popracować musimy nad koncentracją i ustawieniem na boisku.
Jestem pewien, że Mateusz zostanie Królem Strzelców III ligi 😉 30 bramek? Zobaczymy!
Dziękuję za wywiad
Marcin Chmielewski