United 1998 nadal w grze o mistrzostwo

2022-05-24
United 1998 nadal w grze o mistrzostwo

Większość spotkań poniedziałkowej kolejki ligi futbolsport.pl była niezwykle wyrównana i na styku. W I Lidze w walce o pierwsze miejsce nadal liczy się zespół United 1998, który pokonał ekipę futbolsport.pl. Dwa mecze rozegraliśmy w II Lidze i tutaj nadal smaku zwycięstwa nie zaznała drużyna Rura Team, która tym razem musiała uznać wyższość Szczepionkowców. Ważne punkty w walce o utrzymanie w II Lidze zdobył zespół O Jezus Maria, który po zaciętym boju pokonał Święte Krowy. Również w III Lidze rozegraliśmy dwie potyczki. W pierwszej z dobrej strony pokazał się zespół MKS Przemysław Oldboys, który ograł McKinsey&Company, choć w pewnym momencie przegrywał już 1:3. Drugie spotkanie to dobre, żywe widowisko w wykonaniu drużyn Team Spiryt i FlexLink, w którym faworyt nie zawiódł, ale na końcowy sukces musiał się sporo napracować.

I Liga

Obydwie drużyny rozpoczęły to spotkanie mocno skoncentrowane na realizacji swoich założeń przedmeczowych. Mimo, iż w pierwszej części spotkania nie zobaczyliśmy ani jednej bramki, to spotkanie to w tej części meczu mogło się podobać. Drugą fazę tego pojedynku dobrze rozpoczęli "zjednoczeni", którzy już minutę po wznowieniu gry prowadzili 1:0 po bramce Oskara Lepczyńskiego. Po tej straconej bramce swoich szans na wyrównanie szukali zawodnicy gości, którzy tego dnia przegrywali seryjnie swoje pojedynki z dobrze dysponowanym bramkarzem United 1998 Maciejem Lubczyńskim. Za to swojej szansy na podwyższenie prowadzenia na 2:0 nie zmarnował w 37 minucie Piotr Skrzypczak, który strzałem po długim rogu bramkarza powiększył prowadzenie swojej drużyny. Podrażnieni stratą drugiej bramki rywale cztery minuty później uzyskali bramkę honorową, której autorem był Patryk Markiewicz. Jednobramkowe prowadzenie gospodarzy trwało tylko do 44 minuty ponieważ wtedy to po dwójkowej akcji napastników United 1998 prowadzenie na 3:1 powiększył Dawid Kłos. Nie mający już nic do stracenia gracze zespołu Futbolsport.pl w ostatnich minutach tego spotkania próbowali wszystkimi siłami jeszcze zmienić wynik tej potyczki, co narażało ich na utratę kolejnej bramki. Ostatnie słowo należało do Piotra Skrzypczaka, który w ostatnim kontrataku ustalił wynik spotkania na 4:1. Dzięki temu zwycięstwu gracze United 1998 wskakują obecnie na drugie miejsce w I lidze.

United 1998


Strzelcy:

  • Oskar Lepczyński 26'
  • Piotr Skrzypczak 37'
  • Dawid Kłos 44'
  • Piotr Skrzypczak 50'

Kary:

---

4

:

1

futbolsport.pl


Strzelcy:

-

Kary:

---

II Liga

Wciąż bez zwycięstwa zostaję drużyna beniaminka II ligi Rura Team, która tym razem poległa w pojedynku z zespołem Szczepionkowców. Obydwie drużyny w pierwszym kwadransie spotkania zaprezentowały wyrównaną postawę, dzięki której każda z ekip po straconej bramce natychmiast odpowiadała bramką wyrównującą. Dzięki tak dobrej skuteczności obydwu drużyn, spotkanie po upływie pierwszych 25 minut zakończyło się wynikiem remisowym 2:2. Przerwę w spotkaniu lepiej wykorzystali jednak zawodnicy Szczepionkowców, którzy w trakcie drugiej części meczu skutecznie odpierali ataki rywali, próbując tym samym coś ustrzelić po przeciwległej stronie boiska. Sztuka ta udała się dopiero w 37 minucie, gdzie bramkę na 3:2 strzelił dla gospodarzy Jakub Przystawko. Dwie minuty później prowadzenie zostało powiększone do dwubramkowej przewagi dzięki skutecznie zakończonej akcji przez Huberta Walentowicza. Kropkę nad "i" w 50 minucie postawił kolejny zawodnik gospodarzy - Przemysław Hałaczkiewicz, który dzięki temu trafieniu ustalił wynik spotkania na 5:2.

Szczepionkowcy


Strzelcy:

  • Mariusz Dotka 12'
  • Mariusz Dotka 14'
  • Hubert Walentowicz 39'

Kary:

---

5

:

2

Rura - Team


Strzelcy:

-

Kary:

---

Duży krok w kierunku utrzymania w II Lidze zrobił zespół O Jezus Maria, który dość nieoczekiwanie pokonał ekipę Święte Krowy. Od pierwszej minuty spotkanie było otwarte i raz po raz dochodziło do spięć podbramkowych. Lepiej w mecz weszli goście, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie po bramce Wiktora Skotarczyka. W miarę upływu czasu inicjatywę przejęli gospodarze, czego efektem były dwie bramki zdobyte w krótkim czasie. Najpierw na listę strzelców wpisał się Maciej Szuster, a po chwili Michał Janiak dał prowadzenie Świętym Krowom. Gospodarze mieli okazje na kolejne trafienia, ale zawodziła skuteczność. Z kolei goście wyprowadzali kontrataki i po jednym z nich padło wyrównanie, które utrzymało się do przerwy.
Po zmianie stron drużyną prowadzącą grę był zespół Świętych Krów, który 4 minuty po wznowieniu odzyskał prowadzenie po golu Tomasza Plewy. Odpowiedź O Jezus Maria była niemal natychmiastowa. Pięknym strzałem popisał się Wiktor Skotarczyk. Remis nie zadowalał żadnej z ekip. Obie drużyny walczyły o pełną pulę. Okazji nie brakowało, a wynik się nie zmieniał. Decydująca o wyniku bramka padła w 44 minucie dla zespołu gości. Tym samym dzięki wygranej ekipa ta może na chwilę odetchnąć, bo nieznacznie oddaliła się od strefy spadkowej.

Święte Krowy


Strzelcy:

  • Damian Szade 2'
  • Michał Martyniec 7'
  • Michał Janiak 20'
  • Damian Szade 27'
  • Michał Martyniec 41'
  • Michał Janiak 43'
  • Maciej Szuster 50'

Kary:

---

7

:

3

O Jezus Maria


Strzelcy:

  • 38' Wiktor Skotarczak
  • 40' 10 Rafał Wróblewski
  • 48' Damian Baczyk

Kary:

---

III Liga

Dość nieoczekiwany przebieg miało spotkanie pomiędzy MKS Przemysław Odlboys kontra McKinsey&Company. Do 26 minuty drużyną nadającą ton wydarzeniom na boisku była ekipa McKinsey. To oni już na samym początku potyczki za sprawą Mateusza Macioszka szybko objęli dwubramkowe prowadzenie. Mało tego, zespół gości przeważał i miał okazje na kolejne gole. Z kolei Przemysław Oldboys pierwsze 25 minut zagrał dość niemrawo. Rzadko zagrażał bramce rywala i jedynie strzałami z daleka próbował zaskoczyć bramkarza. Niemniej jedyną okazję na zdobycie bramki wykorzystał w 100%. Autorem gola był Piotr Koprowski.
Druga połowa zaczęła się od szybkiej bramki Mateusza Macioszka. Teoretycznie gościom nic nie zagrażało. Mecz mieli pod kontrolą. Nagle nastąpił zwrot akcji. Między 30, a 31 minutą Tomasz Kapturzak zdobył dwie bramki i odwrócił losy spotkania. Gospodarze uwierzyli w zwycięstwo i poszli za ciosem. W 38 minucie po bramce Łukasza Sałaty wyszli na prowadzenie, które podwyższyli w 43 minucie za sprawą Pawła Szmani. Zdumiony McKinsey&Company nie wierzył własnym oczom. Mecz wymykał im się z pod kontroli. W 47 minucie zdołali zdobyć kontaktową bramkę, lecz Oldboys odpowiedzieli trafieniem Piotra Koprowskiego z 49 minuty. Goście mogli jeszcze zmienić rezultat, jednak już w doliczonym czasie nie wykorzystali rzutu karnego i spotkanie zakończyło się wygraną MKS Przemysław Oldboys 6:4.

MKS Przemysław Legends


Strzelcy:

  • Piotr Koprowski 19'
  • Tomasz Kapturzak 30'
  • Tomasz Kapturzak 31'
  • Łukasz Sałata 38'
  • Paweł Szmania 43'
  • Piotr Koprowski 49'

Kary:

---

6

:

4

McKinsey&Company


Strzelcy:

  • 3' Mateusz Macioszek
  • 6' Mateusz Macioszek
  • 26' Mateusz Macioszek
  • 47' Paweł Paszek (c)

Kary:

---

Borykający się problemami kadrowymi zespół Team Spiryt przystępował do spotkania przeciwko ekipie FlexLink z dużymi obawami. Jednak wbrew pozoruom, gospodarze zaprezentowali się bardzo dobrze i choć przegrali, to wysoko postawili poprzeczkę wyżej notowanemu rywalowi. Już w 4 minucie Kacper Ciosański dał prowadzenie gościom. Gospodarze mimo, że przegrywali, konsekwentnie grali swoje i mieli kilka dogodnych okazji, z których wykorzystali jedną. W 15 minucie Radosław Michielus w zamieszaniu podbramkowym wyrównał stan rywalizacji. W dalszej części potyczki wysokie tempo spotkania powodowało, że akcje przenosiły się z jednej bramki pod drugą. Sytuacje do zdobycia bramek były, ale wynik nie ulegał zmianie.
Drugie 25 minut było jeszcze ciekawsze. Nieznaczną przewagę uzyskał FlexLink, czego efektem był gol zdobyty przez Dawida Radzickiego, który popisał się silnym strzałem. Gospodarze dążyli do wyrównania i mieli jedną dogodną okazję, jednak Sebastian Umiński jej nie wykorzystał. W odwrocie dokładniejsi, a przede wszystkim skuteczniejsi byli gracze gości. Kropkę na "i" postawił Sławomir Osak w 43 minucie. Dzięki wygranej FlexLink umocnił się w czubie tabeli, natomiast Team Spiryt mimo dobrej gry, plasuje się tuż nad strefą spadkową.

Team Spiryt


Strzelcy:

  • Radosław Michielus 15'

Kary:

---

1

:

3

FlexLink


Strzelcy:

  • 4' Kacper Ciosański
  • 32' Dawid Radzicki
  • 43' Sławomir Osak

Kary:

  • 9'Adrian Janaszek

 

                                                                                                                                                             Pozdrawiam

                                                                                                                                                        Marcin Chmielewski