Wywiad z Mateuszem Połczyński, kapitanem zespołu futbolsport.pl.

2022-04-29
Wywiad z Mateuszem Połczyński, kapitanem zespołu futbolsport.pl.

Drużyna futbolsport.pl powstała od momentu stworzenia ligi pod tą nazwą. O ciekawostki związane z drużyną zapytaliśmy obecnego kapitana tej ekipy, Mateusza Połczyńskiego.

 

1. Witaj Mateuszu! Bardzo się cieszę, że znalazłeś odrobinę czasu by udzielić nam tego wywiadu. Jesteś gotów na pytania? Możemy zaczynać?

Mateusz: Witaj Marcinie! Jestem gotowy możemy zaczynać.

2. Drużyna Futbolsport.pl uczestniczy w rozgrywkach naszej ligi od samego początku, z tego co wiem to Twoja osoba zasiliła jej szeregi troszkę później. Opowiedz nam proszę kiedy to wszystko miało miejsce i w jakich okolicznościach zostałeś "bossem" waszej drużyny?

Mateusz: Zgadza się. Na początku 2019 roku wróciłem do Poznania po prawie 4 letniej delegacji w 3mieście. Tam reprezentowałem zespoł DCT Gdańsk stworzony przez mojego brata Łukasza , z którym jeszcze wcześniej w Poznaniu założyliśmy zespoł L.S.Dębiec .

DCT jak zapewne wiesz, jest stałym bywalcem styczniowych turniejów organizowanych przez Futbolsport, a w tym roku wraz z chłopakami z Gdańska zajęliśmy na nim 2 miejsce nieznacznie ulegając 1:0 drużynie S.K. Sokil.
Po powrocie do Poznania chciałem dalej występować w jakiejś lidze więc zacząłem odzywać się do kolegów z ekipy, która rozpadła się po moim wyjeździe do 3 miasta czyli do chłopaków z L.S.Dębiec. Okazało się, że Robert Sobolewski i Jakub Pawłowski grają w zespole Futbolsport.pl i tak po wyleczeniu kontuzji kostki na wiosnę 2019 roku stałem się częścią wyżej wymienionej ekipy. Zespół ten składał się z zawodników wspomnianego już L.S. Dębiec, członków drużyny Autsajder, dobrze mi znanego Macieja Kaniastego oraz kilku innych graczy. W pierwszym sezonie jako "nowy" w drużynie nie chciałem zbytnio mieszać i skupiłem się na tym by jak najbardziej pomóc drużynie poprzez swoje występy na boisku. Po sezonie wiosna 2019(który nie był dla Nas zbyt udany)zacząłem działać i wraz z Bartkiem Waszkowiakiem i resztą drużyny postanowiliśmy sukcesywnie wzmacniać Nasz zespół. Do zespołu dołączył między innymi Mateusz Hermeła oraz kilku innych moich znajomych, z którymi grałem kiedyś w klubach lub towarzysko na orlikach. Od tamtej pory z sezonu na sezon Nasza drużyna była coraz silniejsza.

3. Mateuszu jeśli pozwolisz to prześledzimy sobie wasze sezony od tego wiosennego z 2021 roku. Wtedy to wasza drużyna na poziomie II ligi zajęła drugie miejsce premiowane awansem szczebel wyżej. Opowiedz nam proszę o swoich odczuciach dotyczących tamtego wydarzenia. Jak ciężki to był dla wasz sezon? W którym momencie rozgrywek uwierzyliście, że Wasza drużyna może awansować?

Mateusz: Tak, tamten sezon był dla Nas przełomowy, ponieważ w końcu udało się zająć jedno z dwóch miejsc dających możliwość awansu do (moim zdaniem) najlepszej amatorskiej ligi w Poznaniu. Przed sezonem Nasz skład wzmocnili dwaj obrońcy: Piotr Borowski oraz Marek Sanok.

Na koniec sezonu okazało się, że to właśnie formacja obronna była kluczem do awansu. Straciliśmy 24 bramki i zgarnęlismy wyróżnienie za najlepszą obronę w II lidze. Początek sezonu to 4 wygrane z rzędu po których poczuliśmy ,że jesteśmy silni i możemy awansować. Później nastąpił zimny prysznic w postaci dwóch porażek z rzędu. Na szczęście Nasz zespół zareagował prawidłowo i do końca sezonu już tylko raz schodziliśmy z boiska bez zdobyczy punktowej, co ostatecznie przełożyło się na zajęcie II miejsca i awans do I ligi.

4. Po tym awansie Wasza drużyna jako beniaminek I ligi zajęła dziewiąte miejsce z bezpieczną ilością punktów nad strefą spadkową. Czy to miejsce jak i ligowy byt był dla Was przed sezonem planem nadrzędnym do zrealizowania? Jak oceniasz Wasze wyniki i dyspozycję z poprzedniego sezonu? Z których spotkań byliście zadowoleni? A o których wolelibyście szybko zapomnieć?

Mateusz: Zgadza się. W Nasz debiutancki sezon w I lidze wchodziliśmy z planem, aby na koniec rozgrywek Jesień 2021 nadal być drużyną z najwyższej klasy rozgrywkowej. Przed startem tego sezonu szeregi Naszego zespołu zasilił Marcin Troszczyński, który z marszu stał się filarem Naszej defensywy. Natomiast drużynę opuścił Higor Silva, który wyprowadził się do Szwajcarii.

Jak na beniaminka przystało musieliśmy zapłacić frycowe i tak też było w Naszym przypadku. Sezon zaczęliśmy wygraną z Drużyną Szpiku 2:1 jednak w kolejnych 5 potyczkach musieliśmy uznać wyższość rywala i po 6 kolejkach mieliśmy tylko 3pkt na swoim koncie. Później przyszedł mecz z United 1998 Poznań, który wygraliśmy pewnie 7:3 co dało Nam powiew optymizmu na to że możemy się utrzymać w tym sezonie. Późniejsza wygrana z Nieralem i remis w drugim starciu z United dało Nam upragnione utrzymanie w I lidze.

Co do meczów, które chciałbym szybko zapomnieć to zdecydowanie mecz z Nat-Geo (uważamy te mecze za "derbowe", ponieważ znamy się jak łyse konie bowiem od dawna gramy ze sobą mecze kontrolne poprzedzające każdy ligowy sezon). Zagraliśmy kapitalna pierwszą połowę, która zakończyła się wynikiem 3:0. Po przerwie mogliśmy podwyższyć wynik na 4:0 jednak nie wykorzystaliśmy 100% sytuacji. Od tego momentu meczu przestaliśmy grać, a przeciwnik zaczął strzelać nam bramkę za bramką i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:5 dla drużyny Nat-Geo. Pamiętam, że po tym meczu długo nie mogliśmy sobie darować Naszej postawy z drugiej połowy tej rywalizacji.

5. Chciałbym Cię teraz spytać o Wasze plany do zrealizowania na ten sezon, czyli które miejsce w tabeli na koniec obecnych rozgrywek uznacie za adekwatne do obecnego poziomu kadrowego?

Mateusz: Jeśli chodzi o ten sezon to bylibyśmy zadowoleni z miejsca w połowie stawki. Chociaż nadal nadrzędnym celem jest utrzymanie się w I lidze.

Jeśli chodzi o transfery to przed tym sezonem do Naszego zespołu dołączyli: Oktawian Gwizdał, Oleksy Vovianko oraz Michał Śpiączka, który jest transferem last minute.
Oleksy zastapił Michała Haze(który odszedł do zespołu Junikowo Crew) na pozycji bramkarza i od początku sezonu pokazuje bardzo wysoką formę/ Tak samo Oktawian był bardzo dużym wzmocnieniem Naszej drużyny niestety w ostatnim meczu z Nat-Geo doznał on poważnej kontuzji i czekają go minimum 3 miesiące przerwy w grze.
Co do Michała Śpiącego to może być mu trudno wejść do Naszego zespołu w trakcie sezonu tym bardziej że nie jest on z Nami zgrany...jednak Michał ma duży potencjał, więc mam nadzieję, że zaprezentuje go na boisku przy ulicy Warmińskiej.

6. Na koniec abyś podsumował dotychczasowe wyniki z obecnego sezonu, które na tym etapie rozgrywek po czterech rozegranych spotkaniach dają Wam 2 punkty ( 2 remisy ; 2 porażki) Jak oceniasz te poszczególne spotkania? Czy Wasz dorobek punktowy powinien być większy?

Mateusz: W pierwszym meczu sezonu wygraliśmy z drużyna Leśnych Dziadków 5:3.Wygrana ta cieszy tym bardziej, ponieważ w poprzednim sezonie dostaliśmy niezłe "lanie" od tego zespołu. Drugie spotkanie to mecz z Junikowo Crew w arcytrudnych warunkach pogodowych, które kompletnie Nam nie wyszło i polegliśmy aż 1:7. Trzeba tu oddać, że Junikowo zagrało bardzo dobry mecz i Naszym zdaniem jest faworytem do wygrania ligi w tym sezonie. Naszym trzecim rywalem był zespół Nierealu. Mecz zakonczył się rozczarowującym dla nas remisem 2:2. Mieliśmy duża przewagę przez całe spotkanie, a mimo to straciliśmy 2 cenne punkty w meczu gdzie Niereal miał maksymalnie cztery celne strzały na Naszą bramkę.

Czwarty mecz to "derbowe" spotkanie z Nat-Geo, w którym padł bezbramkowy remis. O ile pierwsza połowa tego meczu była wyrównana tak w drugiej połowie Nasz zespół zdominował rywala. Niestety w tym meczu nie potrafiliśmy wykorzystać kilku 100% sytuacji i w drugim meczu pod rząd straciliśmy cenne 2 pkt. Zamiast 9pkt mamy na swoim koncie tylko 5pkt, co w końcowym rozrachunku może być kluczowe dla Naszej pozycji w tabeli. Niestety od początku sezonu wypadło Nam już 3 zawodników: Damian Oleksiak (złamał rękę w meczu przeciwko Junikowo Crew), Piotr Borowski (kontuzja kostki) oraz Oktawian Gwizdał który uszkodził dwa więzadła oraz torebkę stawowa w kostce. Mam nadzieję, że mimo tych przeciwności losu uda Nam się osiągnąć wyznaczone przez Nas cele na ten sezon , albowiem tworzymy zgraną i w miarę wyrównaną piłkarsko paczkę kumpli którzy kochają piłkę nożną.

                                                                                                               Dziękuję za możliwość udzielenia wywiadu.
                                                                                       Wszystkim drużynom życzę powodzenia i jak najmniej kontuzji.

 

                                                                                                                                                           Dziękuję za wywiad

                                                                                                                                                            Marcin Chmielewski