Pierwszy punkt Blind Fish

2022-04-28
Pierwszy punkt Blind Fish

Ciekawie było w środowy wieczór na boiskach ligi futbolsport.pl. W I Lidze rzut karny zadecydował o zwycięstwie ekipy Nołnejm, emocjonujące widowisko stworzyły drużyny Rossoneri i Fc Paide, które ostatecznie podzieliły się punktami, również remis padł w potyczce pomiędzy Smile-Wózki i Foteliki z Blind Fish, z kolei w meczu The Naturat kontra Obserwator Gospodarczy wynik został ustalony do przerwy. Obserwator Gospodarczy okazał się lepszy i wygrał 1:3, Nie zwalnia tempa lider IV ligi Grupa B, który zainkasował kolejne trzy punkty.

I Liga

Dobre, żywe zawody stworzyły drużyny Nołnejm i futbolsport.pl. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy w 5 minucie objęli prowadzenie po golu Mikołaja Łochyńskiego. Potem, w 10 minucie na listę strzelców wpisał się Krzysztof Elantkowski i Nołnejm prowadził 2:0. Ekipa Mateusza Budziaka miała jeszcze dwie dogodne okazje do podwyższenia rezultatu jednak ich nie wykorzystała. Z kolei futbolsport.pl choć przegrywali to nie grali źle. W ofensywie wyprowadzali ciekawe akcje, jednak za każdym razem brakowało decydującego podania lub lepszego wykończenia. Ta sytuacja zmieniła się pod koniec pierwszych 25 minut. Goście poprawili ten element i na efekty długo nie czekaliśmy. Dwukrotnie bramkarza Nołnejm pokonał Marek Sanok i do przerwy mieliśmy remis 2:2.
Krótko po zmianie stron wyróżniający się w tym meczu Bartosz Waszkowiak wyprowadził futbolpsort.pl na prowadzenie 2:3. Zaskoczony tym faktem zespół Nołnejm podkręcił tempo i w 35 minucie wyrównał. Piękną bramką popisał się Mateusz Cwojdziński. Mecz wchodził w decydującą fazę. Żadna z drużyn nie zadawalała się remisem dzięki temu byliśmy świadkami emocjonującej końcówki spotkania. W 42 minucie goście ponownie objęli prowadzenie, jednak utrzymali je niespełna 60 sekund, bowiem gospodarze szybko wyrównali. Decydująca o wyniku spotkania okazała się 46 minuta. Nołnej wyprowadził szybką kontrę, po której Marcin Troszczyński (futbolsport.pl) wybijał piłkę z pustej bramki, a że zrobił to na tyle niefortunnie że piłka odbiła się od ręki, sędzia prowadzący te zawody wskazał na rzut karny. Skutecznym egzekutorem okazał się Maciej Łochyński, który zapewnił ekipie Nołnejm wygraną po ciężkim boju.

Nołnejm


Strzelcy:

  • Mikołaj Łochyński 6'
  • Mateusz Cwojdziński 35'
  • Mateusz Cwojdziński 43'
  • Maciej Łochyński 46'

Kary:

---

5

:

4

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • 20' Marek Sanok
  • 25' Marek Sanok
  • 27' Bartosz Waszkowiak
  • 42' Bartosz Waszkowiak

Kary:

  • 46'Marcin Troszczyński

II Liga

Świetne widowisko zaprezentowały nam zespoły Rossoneri i Fc Paide. Mecz trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Od początku przewaga należała do gospodarzy, którzy mieli większe posiadanie piłki i byli bardziej kreatywni. Trafili jednak na bardzo dobrze dysponowany zespół Fc Paide, który stanowił monolit w defensywie i grał niezwykle mądrze. Umiejętnie wybijał rywala z rytmu i przeprowadzał groźne kontrataki. Po jednym z nich Karol Smoliński zdobył bramkę na 0:1. Rossoneri mimo kilku doskonałych sytuacji nie zdołało w pierwszej części strzelić bramki.
To co nie wpadło w pierwszych 25 minutach, zaczęło wpadać krótko po wznowieniu. Najpierw Kamil Postół wyrównuje stan rywalizacji w 28 minucie, a 60 sekund później Jakub Tecław i Rossoneri prowadzi 2:1. Potyczka nabiera emocji. Obie drużyn stwarzają sobie okazje do zmiany wyniku, jednak świetnie dysponowani bramkarze nie dają się zaskoczyć. W końcu następuje przełamanie. w 41 minucie Kacper Matyjaszczyk wpisuje się na listę strzelców i mamy 2:2. Fc Paide idzie za ciosem i po 60 sekundach odzyskuje prowadzenie za sprawą Karola Smolińskiego. Gospodarze ruszają do odrabiania strat. Od 45 minuty grają w przewadze, po żółtej kartce dla Karola Smolińskiego, którą szybko wykorzystują i znowu mamy remis. Końcówka emocjonująca. Goście maja szansę na zwycięstwo, ale piłkę wybija Michał Rogalski. W odwrocie Rossoneri oddaje dwa groźne strzały, ale golkiper Fc Paide je broni i mecz kończy się podziałem punktów.

Rossoneri


Strzelcy:

  • Kamil Postół 28'
  • Jakub Tecław 29'
  • Jakub Tecław 46'

Kary:

---

3

:

3

Fc Paide


Strzelcy:

  • 8' Karol Smoliński
  • 41' Kacper Matyjaszczyk
  • 42' Karol Smoliński

Kary:

  • 45'Karol Smoliński

IV Liga Grupa B

Już do przerwy został ustalony wynik w potyczce pomiędzy The Naturat a Obserwator Gospodarczy. Pierwsza połowa upłynęła pod dyktando gości, którzy mieli więcej z gry i stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. Raz nawet trafili w słupek. Choć inicjatywę posiadał zespół Obserwatora Gospodarczego, to lepsze sytuacje do zdobycia bramek miała drużyna The Naturat. Dwukrotnie byli blisko prowadzenia, jednak zawiodła skuteczność. Pierwsza bramka wpadła w 17 minucie autorstwa Piotra Majtyka. Gospodarze wyrównali niemal natychmiastowo. Paweł Adamczewski popisał się precyzyjnym strzałem. Gdy wydawało się, że do przerwy utrzyma się wynik remisowy, przeważający zespół Obserwatora Gospodarczego zadał dwa ciosy. W krótkim czasie dwie bramki zdobył Maciej Chochowski.
Druga połowa to gra głównie w środku pola. Dużo było walki, a sytuacji podbramkowych jak na lekarstwo. Obserwator kontrolował wydarzenia boiskowe, natomiast The Naturat nie miał pomysłu na odwrócenie losów potyczki. Ambitnie walczył o kontaktową bramkę lecz brakowało wykończenia. Obie drużyny miały swoje okazje, ale nie zamieniły je na zdobycze bramkowe i mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Obserwatora Gospodarczego.

The Naturat


Strzelcy:

  • Paweł Adamczewski 18'

Kary:

---

1

:

3

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

  • 17' Piotr Majtyka
  • 24' Maciej Chochowski
  • 25' Maciej Chochowski

Kary:

---

Bezbramkowym podziałem punktów zakończyło się spotkanie dwóch drużyn z drugiej połowy tabeli IV ligi grupy B. Mimo, iż od początku spotkania warunki pogodowe przypominały raczej te jakie towarzyszą spotkaniom Angielskiej Premier League to sytuacja ta nie przeszkodziła drużynom kreować ciekawych sytuacji podbramkowych. To, że w tym spotkaniu zagorzali kibice obu ekip nie zobaczyli żadnej bramki było spowodowane głównie dobrą dyspozycją bramkarzy oraz brakiem zimnej krwi pod polem karnym. Jeszcze na minutę przed końcem spotkania obie drużyny miały świetne sytuację by rzutem na taśmę rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Niestety przełamanie nie nastąpiło. Z tego remisu wydaję się, że bardziej zadowoleni są gracze Blind Fish, ponieważ jest to dla nich pierwsza zdobycz punktowa w tym sezonie. Być może będzie początkiem nowej serii, dzięki której zespół ten odbije się na dłużej od dolnych rejonów tabeli.

AFC Smile


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

0

Blind Fish


Strzelcy:

-

Kary:

---

Do pięciu spotkań z rzędu wzrosła seria zwycięstw drużyny Sempler Team, która tym razem pokonała 5-1 drużynę beniaminka IV ligi drużynę Widocznych. Spotkanie to od początkowych minut rozpoczęli skuteczniej gracze gospodarzy, którzy to po upływie jedenastu minut objęli prowadzenie 2-0. Ambitnie grający zawodnicy gości próbowali skutecznie odpierać kolejne ataki lidera IV ligi grupy B, który to co po chwilę kreował kolejne groźne sytuację. Tuż przed przerwą rozmiary prowadzenia powiększył na 3-0 Maurycy Adamski i przy takim wyniku obie drużyny zeszły na przerwę. Pobudowani w przerwie gracze gości rozpoczęli drugą odsłonę spotkania z wiarą i nadzieją na zmniejszenie rozmiarów wyniku tego pojedynku. Jedna z pierwszych składnych akcji gości zakończyła się dla nich pomyślnie, ponieważ w 30 minucie bramkę kontaktową strzelił Dawid Małkowski czym bardzo ucieszył resztę swoich kolegów z drużyny. Na odpowiedz graczy gospodarzy nie musieliśmy czekać zbyt długo, ponieważ trzy minuty później Dominik Tomczak zaliczył swoje pierwsze trafienie w tym sezonie ustalając wynik na 4-1. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do graczy Sempler Team, którzy to na minutę przed końcem raz jeszcze pokonali bramkarza rywali ustalając ostatecznie wynik spotkania na 5-1.

Dentis Studio


Strzelcy:

  • Sebastian Pięta 3'
  • Sebastian Pięta 11'
  • Kamil Najdek 49'

Kary:

---

5

:

1

Widoczni


Strzelcy:

  • 30' Dawid Małkowski

Kary:

---

 

                                                                                                                                                           Pozdrawiam

                                                                                                                                                      Marcin Chmielewski