Pierwsza wygrana Smile-Wózki i Foteliki

2022-04-21
Pierwsza wygrana Smile-Wózki i Foteliki

Enea Logistyka lepsza od Rossoneri w będącym na bardzo wysokim poziomie widowisku. W drugim spotkaniu II ligi czwarte zwycięstwo odniósł FC Grunwald, który wypunktował Drużynę Szpiku. Równie ciekawie było w III Lidze, gdzie spotkały się dwie niezwykle obiecujące drużyny, które w przyszłości mogą nadawać ton tym rozgrywkom. Swój blask odzyskuje FlexLink, który pokonał Las Puszczykowo. W IV Lidze dwa zacięte boje. W grupie A All Stars Kopanito wygrał minimalnie z Yanosik Team 2:1, choć mógł wygrać zdecydowanie, wyżej gdyby nie doskonała dyspozycja bramkarza Yanosików, Pawła Bahyrycza. Z kolei w grupie B pierwsze trzy punkty zdobył zespół Smile-Wózki i Foteliki, który okazał się lepszy od Obserwatora Gospodarczego. O końcowym wyniku zadecydowała jedna bramka.


II Liga

To było widowisko stojące na bardzo wysokim poziomie. Mowa o spotkaniu Enea Logistyka kontra Rossoneri, w którym lepszym zespołem okazali się ci pierwsi. Brawa jednak należą się również dla przegranych za bardzo dobrą postawę przeciwko wyżej notowanemu rywalowi. Od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy świadkami świetnego spotkania. Intensywność, płynność i pomysłowe akcje były domenom tej potyczki. Optyczna przewaga była po stronie gospodarzy, jednak goście dzięki ambitnej postawie dotrzymywali im kroku. Do przerwy padła jedna bramka autorstwa Darka Pieczyńskiego, który na raty pokonał bramkarza Rossoneri. Mimo usilnych starań, Rossoneri do przerwy nie miało klarownych okazji, raczej strzałami z daleka próbowało zaskoczyć golkipera Enei.
Po zmianie stron mecz nie stracił na wartości. Nadal mieliśmy dużą intensywność, a dodatkowo więcej było akcji podbramkowych. W 32 minucie Wojtek Majak podwyższył na 2:0. Od tego momentu mecz się otworzył. Rossoneri stworzyło sobie okazje do zdobycia gola, ale dobrze bronił Łukasz Machowina. Z kolei Enea Logistyka wykorzystywała wolne przestrzenie i groźnie kontrowała. W 36 minucie Jacek Sander zdobył trzecią bramkę, a mecz zamknął Łukasz Pieczyński w 41 minucie. Goście ambitnie walczyli o honorowe trafienie i ta sztuka udał im się w 50 minucie. Bramkę zdobył Michał Jaśkowiak, który kontynuuje imponującą serię trafień w każdym dotychczasowym meczu Rossoneri.

Trans Auto Serwis


Strzelcy:

  • Dariusz Pieczyński 20'
  • 20 Wojciech Majak 32'
  • Jacek Sander 36'
  • Łukasz Pieczyński 41'

Kary:

---

4

:

1

Rossoneri


Strzelcy:

  • 50' Michał Jaśkowiak

Kary:

---


Nadal niepokonany jest zespół FC Grunwald, który nie przerywa zwycięskiej passy i w kolejnym spotkaniu pokonał Drużynę Szpiku. Pierwsza połowa dość wyrównana. Dużo było gry w środku pola. Brakowało klarownych okazji do zdobycia bramek. "Szpiki" atakowały, ale defensywa FC Grunwaldu stanowiła monolit. Z kolei goście odgryzali się kontratakami. Do przerwy goście prowadzili 0:2 po trafieniach Łukasza Fendora i Santiago Arraigada. Przy tych golach nie bez winy był bramkarz Drużyny Szpiku.
Druga odsłona to dominacja FC Grunwaldu. W 28 minucie Mateusz Dąbrowski podwyższył na 0:3. Potem gra toczyła się wyraźnie pod dyktando gości, którzy zadawali kolejne ciosy. W 34 minucie Kacper Wiarus, a minutę później Jacek Krawczuk i mamy 0:5. Rozbici gospodarze nie mieli pomysłu. Gra była szarpana, a ofensywne wstawki oparte były na indywidualnych akcjach, które nie przynosiły efektu. Rozpędzony FC Grunwald za to nie zwalniał tempa. Stwarzał sobie kolejne sytuacje z których wykorzystał jedną w 40 minucie. Drużynie Szpiku na osłodę pozostało honorowe trafienie Mikołaja Szafera. FC Grunwald odnosi czwarte zwycięstwo, natomiast Drużyna Szpiku na razie jest tłem ekipy, która z powodzeniem grała w I lidze.

Drużyna Szpiku


Strzelcy:

-

Kary:

---

1

:

6

FC Grunwald


Strzelcy:

  • 23' Santiago Arraigada
  • 28' Mateusz Dąbrowski
  • 48' Mikołaj Szafer

Kary:

---

III Liga

Pierwsze zwycięstwo w sezonie Wiosna 2022 odniósł zespół FlexLink, który okazał się lepszy od Lasu Puszczykowo. O końcowym wyniku w dużej mierze zadecydowało pierwsze 25 minut, w których gospodarze zaaplikowali swojemu rywalowi aż 5 bramek, tracąc przy tym zaledwie jedną. Początek spotkania dość spokojny w wykonaniu obu drużyn. Wynik potyczki otworzył w 7 minucie Dawid Radzicki. Potem w przeciągu 60 sekund, dokładnie w 12 minucie FlexLink zdobył kolejne dwie bramki, wykorzystując proste błędy rywala. W 17 minucie po żółtej kartce dla Adriana Janaszka, Las Puszczykowo grał w przewadze, którą zdołał wykorzystać. Kontaktowego gola zdobył Alex Kapłon. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, którzy znowu w krótkim czasie zdobyli dwie bramki, autorami kolejno Tomasz Śmiglak i Paweł Fekner.
Drugą połowę lepiej zaczęli goście, bo już w 28 minucie gola zdobył Dawid Minge. Las Puszczykowo podkręcił tempo i napierał, jednak obrona FlexLink z Alanem Markowskim w bramce nie dała się zaskoczyć, a następnie zadała dwa kolejne ciosy. Kacper Ciosanski wpisał się na listę strzelców. Gdy wydawało się, że jest po meczu, gości stać było jeszcze na jeden zryw. W przeciągu 5 minut między 41, a 46 minutą zdobyli trzy bramki i uwierzyli, że mogą osiągnąć korzystny wynik. Tę nadzieję szybko rozwiał Adrian Janaszek, który zdobył ósmą bramkę, a wynik ustalił w ostatniej akcji meczu Kacper Ciosanski.

FlexLink


Strzelcy:

  • Dawid Radzicki 7'
  • Dawid Radzicki 12'
  • Przemysław Szrama 12'
  • Tomasz Śmiglak 21'
  • Paweł Fekner 22'
  • Kacper Ciosański 34'
  • Kacper Ciosański 37'
  • Adrian Janaszek 47'
  • Kacper Ciosański 50'

Kary:

  • Adrian Janaszek17'

9

:

5

Las Puszczykowo


Strzelcy:

  • 20' Alex Kapłon
  • 46' Alex Kapłon

Kary:

---


Na przeciw siebie stanęły tym razem dwie drużyny, które przed sezonem były typowane do grona ekip walczących między sobą o miejsce gwarantujące strefę medalową, premiowaną awansem na szczebel II ligi. Jak na mecz o tak dużą stawkę scenariusz tego pojedynku był bardzo zaskakujący, ponieważ z jednej strony prowadzący grę gracze gości nie potrafili swojej optycznej przewagi przełożyć na zdobycie bramek. Po przeciwnej stronie będący "w cieniu" gracze gospodarzy wyprowadzali kolejno bardzo mocne ciosy, które po upływie pierwszych 15 minut pozwoliły im odskoczyć na czterobramkowe prowadzenie. Taki scenariusz spotkania mocno zaskoczył graczy FC Nowa Wieś, którym w tej części meczu na osłodę pozostało tylko honorowe trafienie Aleksandra Badzińskiego w 22 minucie. Po zmianie stron rozpędzeni takim prowadzeniem gracze Wybrzeża Klatki Schodowej w dalszym ciągu realizowali swój plan taktyczny na to spotkanie. Ostatecznie po bardzo dobrym spotkaniu kolejny komplet punktów trafia na konto gospodarzy, którzy dzięki zwycięstwu 9-2 pozostają liderem III ligi przynajmniej do końca tego tygodnia. Natomiast porażka gości jest ich drugą z rzędu, co miejmy nadzieję jest tylko chwilowym kryzysem.

Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A.


Strzelcy:

  • Adrian Cebula 7'
  • Mikołaj Wojdyło 8'
  • Radosław Sawirski 13'
  • Adrian Cebula 15'
  • Wojciech Grad 25'
  • Radosław Sawirski 29'
  • Jakub Borecki 42'
  • Mateusz Trybek 43'
  • Jakub Borecki 47'

Kary:

---

9

:

2

FC Nowa Wieś


Strzelcy:

  • 22' Aleksander Badziński
  • 28' Iwo Toporski

Kary:

---

IV Liga Grupa A

Rozpędzony na początku tych rozgrywek zespół All Stars Kopanito podejmował tym razem ostatni w tabeli zespół Yanosik Team, który w swoich dotychczasowych trzech spotkaniach nie zainkasował jeszcze żadnego punktu. Grający bez zmian zawodnicy drużyny gości stawiali dzielnie opór swojemu wyżej notowanemu rywalowi przez większą część spotkania, gdzie duży wpływ na to miał dobrze dysponowany bramkarz gości, wielokrotnie wychodzący zwycięsko z podbramkowych opresji dzięki swoim paradom. Jedyną bramkę w tej połowie oglądaliśmy w 18 minucie, wtedy na prowadzenie wyprowadził gospodarzy Arber Plaku. Po zmianie stron w dalszym ciągu dzielnie stawiali opór gracze gości, którzy niestety jednak musieli skapitulować w 37 minucie, po bramce zdobytej przez Angjelo Jaku, który tym samym podwyższył wynik spotkania na 2:1. Cztery minuty później byliśmy świadkami bramki kontaktowej dla gości, której autorem był Antoni Szczepaniak. Ostatnie minuty tego pojedynku nie przyniosły już więcej bramek, choć obydwie drużyny miały dużą ochotę na pokuszenie się o kolejne trafienie. Ostatecznie gracze All Stars Kopanito lądują na pierwszym miejscu w tabeli, a gracze Yanosika muszą w dalszym ciągu poszukiwać swoich pierwszych punktów.

All Stars Kopanito


Strzelcy:

  • Arber Plaku 18'
  • Angjelo Jaku 37'

Kary:

---

2

:

1

Yanosik Team


Strzelcy:

  • 41' Antoni Szczepaniak

Kary:

---

IV Liga Grupa B

Zawodnicy gospodarzy w swoim czwartym spotkaniu poszukiwali swoich pierwszych punktów w debiutanckim sezonie. Ich rywalem był tym razem zespół Obserwatora Gospodarczego który przystępował do tego spotkania bez swojego najlepszego strzelca Gabriela Chrostowskiego. Fakt ten na szczęście nie wpłynął jakoś znacząco na postawę gości, ponieważ to właśnie oni zagrażali częściej pod bramką rywala. Ograniczający się do rzadszych ataków zawodnicy drużyny Smile - Wózki i Foteliki przeprowadzili za to jedną lecz najważniejszą akcję w tym spotkaniu w 24 minucie. Wtedy to swoją premierową bramkę w sezonie na wagę zwycięstwa ustrzelił Dominik Waszak. Druga odsłona spotkania mimo wielu starań nie przyniosła już więcej bramkowych rozwiązań i tym samym to Smile – Wózki i Foteliki odnoszą minimalne, ale bardzo cenne zwycięstwo.

AFC Smile


Strzelcy:

  • Dominik Waszak 24'

Kary:

---

1

:

0

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

-

Kary:

---

 

                                                                                                                                                    Pozdrawiam

                                                                                                                                               Marcin Chmielewski