Wywiad z Sebastianem Płachtą, kierownikiem i zawodnikiem zespołu Woltanic

2022-04-15
Wywiad z Sebastianem Płachtą, kierownikiem i zawodnikiem zespołu Woltanic

Drużyna Woltanic to absolutny debiutant w lidze futbolsport.pl. Ekipa dopiero co powstała. O założenia i cele na najbliższy sezon zapytaliśmy zawodnika i kierownika tego teamu, Sebastiana Płachtę.

1. Witaj Sebastianie! Jestem ci bardzo wdzięczny że zgodziłeś się na udzielenie nam paru odpowiedzi związanych z historią istnienia waszej drużyny. Jestem bardzo ciekaw jaką historię skrywa wasz zespół? Jesteś gotów na parę pytań? Możemy zaczynać?

Sebastian: Witam, tak oczywiście, jestem gotowy, możemy zaczynać.

2. Tradycyjnie na początku chciałbym cię spytać o historię istnienia waszej drużyny. Kiedy powstał wasz zespół? Skąd się w ogóle wziął pomysł na założenie waszej drużyny? Czy macie już jakieś sukcesy na swoim koncie? No i cóż takiego oznacza nazwa waszej drużyny?

Sebastian: Historia Naszej drużyny nie skrywa niczego zaskakującego. Nasz zespół powstał w 2022 roku, jesteśmy drużyną złożoną z pracowników firmy Woltanic, która na co dzień zajmuje się instalacjami oraz sprzedażą usług fotowoltaicznych. Wpadliśmy na pomysł aby zgłosić się do ligi i sprawdzić się na tle innych drużyn. Mamy w swoich szeregach zawodników z przeszłością w różnych rozgrywkach pod szyldem WZPN i stwierdziliśmy że fajnie byłoby się sprawdzić.

3. Wasz zespół debiutuje w rozgrywkach naszej ligi z poziomu trzecioligowca. Skąd się wziął pomysł żeby wystartować w rozgrywkach ligi futbolsport.pl? Jakie argumenty przekonały was do zgłoszenia waszej drużyny do naszych rozgrywek?

Sebastian: Tak jak wspominałem wcześniej, chcieliśmy się sprawdzić na tle innych zespołów, bo lubimy rywalizować. Ja osobiście grałem we wcześniejszych edycjach w innych zespołach takich jak futbolsport.pl czy Las Puszczykowo, wiedziałem jaki jest poziom i namówiłem swoich kolegów do tego abyśmy wystartowali. Liga jest zorganizowana wzorowo, poziom rozgrywek wysoki, a nie znam innych podobnych rozgrywek w okolicy, gdzie można byłoby rywalizować na tak wysokim poziomie. Wielkie ukłony należą się organizatorom, bo z roku na rok poziom rozgrywek jest coraz wyższy.

4. Jak oceniasz wasze możliwości oraz wasz potencjał na tle drużyn uczestniczących w III lidze? Czy jest to dla was miejsce tymczasowe? Czy raczej poziom adekwatny do waszych umiejętności? Jakie cele postawiliście sobie do zrealizowania przed rozpoczęciem waszego debiutanckiego sezonu?

Sebastian: Przede wszystkim chcielibyśmy się utrzymać, wiemy że jesteśmy w stanie, bo posiadamy zawodników reprezentujących odpowiedni poziom do tego aby rywalizować z każdym w tej lidze. Oczywiście, chcielibyśmy awansować do drugiej ligi, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że w pierwszym sezonie może być o to ciężko. Zawsze stawiamy sobie wysokie cele, ale tutaj musimy być realistami, pierwszy sezon plan minimum to utrzymanie, w drugim sezonie musimy powalczyć o awans do drugiej ligi.

5. Za wami aż trzy rozegrane spotkania w których ponieśliście dwie porażki i raz zdołaliście pokonać swojego przeciwnika. Jakie wrażenia po pierwszych pojedynkach? Jak oceniasz dziś te spotkania, co w nich było na plus a co zdecydowanie na minus w waszym wykonaniu?

Sebastian: W pierwszym spotkaniu z ekipą McKinsey zdecydowanie zawiodła skuteczność, mieliśmy wiele klarownych sytuacji podbramkowych, ale zawiodły Nas celowniki. Myślę, że zawodnicy McKinsey przyznaliby mi rację, dodatkowo świetnie dysponowany był bramkarz naszych przeciwników, który bronił dosłownie wszystko i to w niesamowitych sytuacjach. Drugi mecz z zespołem Kumple Horeca Team zagraliśmy bez żadnych zmian i niestety w tym spotkaniu zabrakło Nam sił. Strzeliliśmy co prawda 5 bramek, ale rywal strzelił o pięć więcej i wygrał z nami bezdyskusyjnie. W ostatnim meczu, wygranym z drużyną Pecunia Calcio, zagraliśmy w miarę optymalnym składzie i to spotkanie wyglądało zdecydowanie najlepiej pod względem piłkarskim w naszym wykonaniu. Wykorzystaliśmy praktycznie wszystkie sytuacje podbramkowe. Na plus w naszej grze oceniam to, że potrafimy grać ofensywnie, potrafimy stwarzać sobie sytuacje bramkowe, często zapominając o defensywie i właśnie gra w obronie jest naszą największą piętą Achillesową i bolączką, w tym aspekcie zdecydowanie musimy się poprawić.

6. Jakie według ciebie są najmocniejsze i najsłabsze strony drużyny Woltanic? Czy o waszej sile stanowią pojedynczy zawodnicy? Czy raczej jest to kolektyw?

Sebastian: Jesteśmy raczej kolektywem, a przynajmniej staramy się, aby tak było. Mamy oczywiście w składzie zawodników, którzy są dla nas bardzo ważni, wymienię tutaj choćby Kamila Makosza czyli naszego kapitana i ostoję środka pola, Damiana Babulę, Wiktora Cegłowskiego czy Huberta Kosowskiego. Każdy z zawodników reprezentujących ekipę Woltanic jest bardzo ważnym ogniwem zespołu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że oprócz indywidualnych umiejętności, liczy się zespół, zgranie i odpowiednia motywacja. Ciężko opowiadać o swoich mocnych i słabych stronach, powinni to ocenić obserwatorzy, kibice, czy zawodnicy innych drużyn. My w każdym naszym meczu staramy się dać z siebie wszystko i swoją grą zaskarbić sobie sympatię kibiców. Z meczu na mecz podnosimy sobie poprzeczkę, chcemy się dobrze bawić, ale nie zapominamy po co zgłosiliśmy się do rozgrywek, w pierwszym roku spokojne utrzymanie, w drugim walka o awans.

 

                                                                                                                                                   Dziękuję za wywiad

                                                                                                                                                   Marcin Chmielewski