Kroplówka.pl na fali wznoszącej

2022-04-07
Kroplówka.pl na fali wznoszącej

Środowa seria spotkań przyniosła sporo ciekawych i wyrównanych potyczek. W I Lidze drużyna Niereal zremisowała z Team Envitest, choć do przerwy prowadziła 2:0, na drugim poziomie rozgrywek zwycięska passę podtrzymuje FC Grunwald i nadal nie wiedzie się ekipie Rura Team, która uległa drużynie Erjot Polska. W III Lidze w wysokiej dyspozycji jest zespół Wybrzeże Klatki Schodowej, który tym razem pokonał Wpip-Mardom, w meczu derbowym Volkswagen Group Services zremisował z All Stars Kopanito, natomiast na wyraźnej fali wznoszącej jest zespół Kroplówka.pl, który w swoim trzecim meczu odniósł trzecie zwycięstwo.

I Liga

Ciekawe i wyrównane widowisko stworzyły w środowy wieczór zespoły Niereal i Team Envitest. Pierwsze minuty to dość spokojna gra obu ekip. Zespoły skupiły się głównie na defensywie i mało było akcji podbramkowych. Optyczną przewagę miał Team Envitest, ale nic z niej nie wynikało. Niereal w swoim stylu oddał pole rywalowi i czekał na kontrataki. W 12 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Wzorowo wykonany rzut rożny na bramkę zamienił strzałem z głowy Maciej Kantarek (Niereal słynie z tego, że dużo bramek zdobywa ze stałych fragmentów gry). Goście próbowali wyrównać, jednak rzadko zagrażali bramce rywala. Z kolei Niereal umiejętnie kontrował przebieg meczu i miał trzy dogodne okazje do podwyższenia rezultatu, jednak bramkarz Envitest bronił z dużym wyczuciem. Skapitulował dopiero w 23 minucie kiedy to na listę strzelców wpisał się Wojciech Szmyt, ustalając wynik do przerwy na 2:0 na korzyść Nierealu.
Drugą odsłonę lepiej zaczęli goście, bo już w 30 minucie za sprawą Adama Lebiotkowskiego zdobyli bramkę kontaktową. Team Envitest napierał i w 37 minucie wyrównał stan rywalizacji. Gola zdobył Radosław Majewski. Mecz wchodził w decydującą fazę. Żadnej z ekip remis nie zadowalał, dlatego końcowe 10 minut było bardzo emocjonujące. W 44 minucie Mariusz Szmyt oddał piękny strzał i piłka ugrzęzła w siatce. Goście szybko odpowiedzieli, bo już 120 sekund później do wyrównania doprowadził Bartosz Wróbel. W samej końcówce obie drużyny miały okazję do zmiany rezultatu. Najpierw bliski prowadzenia był Team Envitest, jednak Darek Pawlak instynktownie wybił piłkę nogą, natomiast w odwrocie Maciej Kantarek oddał strzał, który z linii bramkowej wybił Dariusz Kropiński. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3, który z przebiegu spotkania jest wynikiem sprawiedliwym.

Niereal


Strzelcy:

  • Maciej Kantarek 12'
  • Wojciech Szmyt 23'
  • Mariusz Szmyt 44'

Kary:

---

3

:

3

Team Envitest


Strzelcy:

  • 30' Adam Lebiotkowski
  • 46' Bartosz Wróbel

Kary:

---

II Liga

Po awansie do II ligi swojego blasku nie może odzyskać ekipa Rura Team, która w drugiej swojej potyczce znowu musiała uznać wyższość rywala, ekipy Erjot Polska. Po pierwszych 25 minutach to zespół Rura Team powinien prowadzić, jednak niewykorzystane okazje srogo zemściły się na tej drużynie. Ale po kolei. Najpierw w 7 minucie goście objęli prowadzenie po bramce Rafała Kijanowskiego. Potem to okazje do zdobycia goli miała ekipa gospodarzy, która stworzyła sobie dwie stuprocentowe okazje, a raz trafiła w słupek. Niestety niewykorzystane sytuacje zemściły się pod koniec pierwszej części. Najpierw błąd obrońcy wykorzystał Damian Woytyniak, a na 0:3 podwyższył Jakub Rutkowski pięknym strzałem z woleja.
Krótko po zmianie stron goście za sprawą Rafał Kijanowskiego prowadzili już 0:4. Gospodarze zdołali szybko odpowiedzieć kontaktowym golem Mateusza Zawalskiego. Rura Team poszła za ciosem wykorzystując chwilowe rozprężenie w szeregach rywala i zdobyła drugą bramkę autorstwa Pawła Łakomego. Był to jednak chwilowy zryw, bowiem w dalszej części potyczki to Erjot Polska nadawał ton wydarzeniom na boisku. Zespół przejął inicjatywę i w 37 minucie podwyższył wynik na 2:5. W ostatnim fragmencie spotkania, Rura Team miała szansę zmniejszyć rozmiar porażki, jednak nie wykorzystała gry w przewadze. Mało tego, dodatkowo straciła szóstą bramkę i zeszła z boiska pokonana. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:6 dla Erjotu.

Rura - Team


Strzelcy:

  • Mateusz Leszek Zawalski 28'

Kary:

---

2

:

6

Erjot Polska


Strzelcy:

  • 7' Rafał Kijanowski
  • 25' Jakub Rutkowski
  • 27' Rafał Kijanowski

Kary:

  • 45'Wojciech Pawlaczyk


Imponujący początek sezonu ma drużyna FC Grunwald, która w trzecim meczu odniosła trzecie zwycięstwo. Tym razem pokonała ukraińską ekipę S.K. Sokil. W pierwszej części więcej z gry mieli gospodarze, ale to zawodnicy FC Grunwald byli konkretniejsi. Drużyna S.K. Sokil częściej utrzymywała się przy piłce, jednak nic z tego nie wynikało. Z kolei goście umiejętnie wybijali rywala z rytmu i wyprowadzali kontrataki. W 9 minucie po golu Łukasza Fendora objęli prowadzenie. 120 sekund zajęło Sokilowi doprowadzenie do remisu, jednak wręcz natychmiastowo, bo w kolejnej minucie, FC Grunwald odzyskał prowadzenie po bramce Kacpra Wiarusa. Później okazje były po obydwóch stronach, ale wynik nie uległ zmianie.
Druga połowa upłynęła pod dyktando ekipy FC Grunwald. Tuż po wznowieniu podwyższyli na 1:3. Potem kontrolowali wydarzenia na boisku, a że rywal po przerwie zagrał zdecydowanie słabiej, zadawali kolejne ciosy. W 30 minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Śledziński, a cztery minuty później Krzysztof Rakocy. Przy wyniku 1:5 gospodarze nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Za to FC Grunwald grał z dużym rozmachem i widowiskowo. Ostatecznie wygrał 2:6, podtrzymując zwycięską passę.

S.K. Sokil


Strzelcy:

  • Ihor Kochmariuk 11'

Kary:

---

2

:

6

FC Grunwald


Strzelcy:

-

Kary:

---

III Liga

W swoim kolejnym spotkaniu dobrze zaprezentował się zespół Wybrzeże Klatki Schodowej, który w dobrym stylu pokonał Wpip-Mardom. Pierwsza połowa to przewaga WKS, które miało więcej z gry i piłkarsko było lepiej zorganizowane. Co prawda gospodarze też dobrze wyglądali i mądrze się bronili, szczególnie w I części, ale atuty czysto piłkarskie były po stronie gości. Mimo wielu okazji ekipy WKS, obrona Wpip-Mardom padła dopiero w 15 minucie. Bramkę zdobył Radosław Sawirski. Ambitna postawa gospodarzy spowodowała że w 21 minucie mieliśmy remis 1:1 po golu Macieja Michalaka. Ostatnie słowo w tej części należało jednak do gości. Drugą bramkę w tym meczu ponownie zdobył Sawirski.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Więcej z gry mieli goście, którzy w 27 minucie podwyższyli na 1:3. Gospodarze próbowali się odgryźć i mieli swoje okazje, jednak nie były to sytuacje mocno zagrażające bramce rywala. Defensywa przeciwnika grała pewnie i rzadko popełniała błędy. W 39 minucie przewaga gości wzrosła do trzech "oczek". W ostatnich pięciu minutach konto bramkowe powiększyło się o kolejne dwa trafienia za sprawą Jakuba Boreckiego i Radosława Sawirskiego. Wybrzeże wygrywa i rośnie wraz z drużyną FC Nowa Wieś na głównych faworytów do wygrania III Ligi.

Wpip - Mardom


Strzelcy:

  • Maciej Michalak 21'

Kary:

  • Dawid Wojciechowski46'

1

:

6

Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A.


Strzelcy:

  • 15' Radosław Sawirski
  • 23' Radosław Sawirski
  • 27' Mateusz Trybek
  • 39' Mateusz Trybek
  • 45' Jakub Borecki
  • 47' Radosław Sawirski

Kary:

---

IV Liga Grupa A

Rywalizacja dwóch drużyn, które tegoroczne rozgrywki rozpoczęły od kompletu zwycięstw zapowiadała się na bardzo ciekawe widowisko. Obie drużyny dość ostrożnie i uważnie rozpoczęły to spotkanie w obawie przed utratą bramki, która mogłaby później wpłynąć na dalszy przebieg spotkania. Dowodem na to niech będzie fakt, iż pierwsze trafienie zaobserwowaliśmy dopiero w 21 minucie meczu, gdy piłkę z bliskiej odległości do bramki gospodarzy strzelił Marcin Pietrzak i tym samym pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem gości 0:1. Bramka stracona przez graczy Boekestijn Transport nie wpłynęła zbyt dobrze na ich dalszą postawę, przez co dwie minuty po wznowieniu gry swoje drugie trafienie w tym spotkaniu zaliczył Marcin Pietrzak i Kroplówka.pl powiększyła swoją przewagę. Próbujący odwrócić losy tego spotkania gospodarze nie potrafili tego dnia z sukcesem sfinalizować żadnej ze swych akcji, co w przeciwieństwie do ich rywali udało się im wykonać raz jeszcze. Ostatnie słowo w tym pojedynku należało do Patryka Szafrańskiego, który w 38 minucie ustalił wynik tej konfrontacji na 0:3 i tym samym ekipa Kroplówka.pl odnosi swoje trzecie zwycięstwo w tym sezonie.

Boekestijn Transport


Strzelcy:

-

Kary:

  • Sebastian Gajewski39'

0

:

3

Kroplówka.pl


Strzelcy:

  • 24' Marcin Pietrzak
  • 27' Marcin Pietrzak
  • 38' Patryk Gaćman

Kary:

---


Spotkanie to od dłuższego czasu jest określane jako to z gatunku "derbowych", a wszystko to za sprawą tego, że w barwach jednej drużyny grają zawodnicy, którzy reprezentowali kiedyś barwy tej drugiej. Gdy tylko w terminarzu los wyznaczy dzień i godzinę spotkania, oba zespoły nie myślą o niczym innym, niż o zwycięstwie w tym prestiżowym pojedynku. Skoro więc to są "derby", to jak zazwyczaj bywa w takiej sytuacji, spotkania te nie są pięknymi spektaklami, które swoją piłkarską finezją porywają serca kibiców obu ekip. Obie drużyny mocno skoncentrowane na walce o zdominowanie środkowej strefy boiska, często na pograniczu faulu, nie szczędziły sobie uprzejmości. Gdy tylko jednak jednej lub drugiej drużynie udało się przejść przez zasieki obronne rywala bramkarze musieli się popisać swoimi umiejętnościami. Pierwsze przełamanie nastąpiło dopiero w 17 minucie, gdy po solowej akcji Jakuba Mańczaka goście objęli prowadzenie 1:0. Na szczęście dla widowiska ta stracona bramka nie podłamała ekipy gości, więc końcówka pierwszej części spotkania zapowiadała się bardzo emocjonująco. Wyrównanie padło na minutę przed przerwą, gdy do podania na przedpole karne dopadł Jakub Chilimończyk. Zawodnik ten precyzyjnym strzałem przy słupku dał swojej drużynie upragnione wyrównanie. Po zmianie stron więcej bramek już nie zobaczyliśmy. Emocje zdecydowanie wzięły górę nad czysto piłkarskim pojedynkiem, dlatego też wynik remisowy wydaję się być sprawiedliwym dla obu ekip.

Volkswagen Group Services


Strzelcy:

  • Jakub Mańczak 17'

Kary:

  • Jakub Mańczak46'

1

:

1

All Stars Kopanito


Strzelcy:

-

Kary:

  • 10'Volodymyr Naumenko
  • 46'Arber Plaku

 

                                                                                                                                                                  Pozdrawiam

                                                                                                                                                                Marcin Chmielewski